Jak do tej pory nie mieliśmy zbyt wielu informacji o pierwszym, a przy tym ostatnim DLC do Cyberpunka 2077. Dziś natomiast „oczywistą oczywistość” potwierdził globalny dyrektor PR CD Projektu, Radek Grabowski. W rozmowie dla serwisu GamesRadar+ „zdradził” (słowo trochę na wyrost), że Phantom Liberty (Widmo wolności) będzie płatnym dodatkiem. Można się było tego domyśleć już w momencie jego ujawnienia – byłoby dziwne, gdyby CD Projekt jedyne fabularne rozszerzenie Cyberpunka wydał za darmo.
Nasze [CD Projektu – dop. red.] rozszerzenia są tradycyjnie tańsze niż same gry w pełnej cenie.
Za Phantom Liberty zapłacimy więc mniej niż 199 złotych (tyle kosztowała wersja PC Cyberpunka w momencie premiery). Na razie nie wiemy, co dokładnie zaoferuje dodatek; twórcy mówią jedynie o masie nowej treści. Warto dodać, że według Adama Kicińskiego, prezesa zarządu CD Projektu, DLC do Cyberpunka nie da się porównać do rozszerzeń Wiedźmina 3 (tj. Serc z kamienia oraz Krwi i wina) przez inną konstrukcję obu gier. Nie jest więc jeszcze wiadome, jak duże będzie Phantom Liberty.
Chociaż Widmo wolności ma być jedynym dodatkiem do Cyberpunka 2077, fani tego uniwersum i tak nie mogą narzekać, zważywszy na zapowiedziany niedawno sequel gry (na razie znany jako Project Orion).
Rozszerzenie Phantom Liberty ukaże się w przyszłym roku wyłącznie na konsolach obecnej generacji (PlayStation 5 i Xbox Series X/S) oraz PC-tach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS