Święto świętego Marcina. W Poznaniu to już wieloletnia tradycja
Od wielu lat w stolicy Wielkopolski 11 listopada jest nie tylko Dniem Niepodległości. Tego dnia w Poznaniu świętuje się także imieniny ulicy Święty Marcin. Zwykle dzień ten zaczyna się od sumy odpustowej, odprawianej w kościele pw. św. Marcina. Po mszy spod kościoła rusza barwny pochód z osobą przebraną za św. Marcina, który konno jedzie ulicą swojego imienia na plac przed Centrum Kultury Zamek. Tam odbiera klucz do bram miasta z rąk prezydenta. Imprezie towarzyszą liczne imprezy, takie jak koncerty, filmy, spektakle, a także kiermasz, na którym można m.in. zjeść słynne rogale świętomarcińskie.
W tym roku obchody święta będą jednak wyglądały trochę inaczej.
Święto świętego Marcina na nowo. Duże zmiany w obchodach 11 listopada
Imieniny Ulicy Święty Marcin staną się w tym roku Dniami Świętomarcińskimi. Z powodu remontów w centrum miasta, odbędą się one w 2022 roku w kilku lokalizacjach:
- na placu Kolegiackim,
- na dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania,
- w parku Chopina.
Całość realizowana będzie pod hasłem “Czyń dobro” i dedykowana społeczności ukraińskiej uciekającej przed wojną. W wielu miejscach odbędą się zbiórki funduszy na pomoc uchodźcom.
Kiermasz Świętomarciński odbędzie się na placu Kolegiackim. Świętowanie będzie się też odbywać na samej ulicy Święty Marcin. Na odcinku od ul. Kantaka do Ratajczaka działać będzie Targ Świętego Marcina, na którym będzie można kupić:
- rogale świętomarcińskie,
- miody,
- chleby,
- sery,
- ostrygi,
- przetwory mięsne,
- rękodzieło.
Z okazji święta stanie również scena, na której odbywać się będą koncerty. Będą różne warsztaty dla małych i dużych oraz spacery z przewodnikami.
Przez cały weekend 11-13 listopada 2022 restauratorzy działający przy ul. Św. Marcin będą też serwować dania z gęsiny.
Tradycja rogali marcińskich. Skąd się wzięła? Historii jest kilka
Skąd tradycja jedzenia rogali świętomarcińskich? Legenda głosi, że w 1891 r. w Poznaniu mieszkał piekarz Walenty. Pewnego dnia, tuż przed odpustem w parafii św. Marcina postanowił poznać dzieje tego świętego, a historia jego postaci bardzo go wzruszyła.
Urodzony w IV wieku naszej ery św. Marcin w wieku 15 lat został żołnierzem i dwa lata później rozpoczął służbę w rzymskich legionach. W 338 r., kiedy przeniesiono go do Galii (to kraina historyczna, obecnie są to tereny Francji, Belgii, Szwajcarii i północno-zachodnich Włoch), miało miejsce najsłynniejsze wydarzenie życia tego świętego: widząc na drodze zmarzniętego żebraka, Marcin oddał mu połowę swojego płaszcza. W nocy przyśnił mu się ponoć Jezus odziany w jego płaszcz, który miał rzec do aniołów: “Patrzcie jak mnie Marcin, katechumen, przyodział”. To dlatego ten święty jest zwykle przedstawiany na koniu, ucinający mieczem połowę swojej szaty.
Wspomniany piekarz Walenty, poruszony tą opowieścią, chciał wziąć przykład ze świętego – ponieważ nie był zbyt zamożny i miał tylko jeden płaszcz, a ubogich na ulicach Poznania nie brakowało, postanowił zrobić coś innego: rozdać biednym swoje wypieki. W nocy tuż przed świętem świętego Marcina miał podobno sen, w którym usłyszał nadjeżdżającego na koniu jeźdźca. Był to sam święty Marcin. Kiedy ten odjechał, piekarz ujrzał na ziemi lśniącą podkowę. Następnego dnia postanowił upiec dla ubogich rogale w kształcie owej podkowy, a zwyczaj Walentego przejęli wkrótce inni piekarze. Rogale nazwano świętomarcińskimi.
Nie jest to jednak jedyna legenda o rogalach świętomarcińskich. Inna głosi, że tradycja wypieku znanych poznańskich słodkości narodziła się, gdy również w 1891 r. proboszcz parafii św. Marcina ks. Jan Lewicki zaapelował do zebranych na mszy, aby na wzór św. Marcina zrobili coś dobrego dla najuboższych. Obecny w kościele cukiernik Józef Melzer namówił ponoć swojego szefa, właściciela pobliskiej cukierni, aby upiec specjalne rogale (przypominające w kształcie podkowę zgubioną, według jednej z historii, przez konia św. Marcina). Miały być sprzedawane bogatym, a biednym rozdawane za darmo. Zwyczaj ten w 1901 roku przejęło Stowarzyszenie Cukierników.
Uważa się też, że tradycja rogali marcińskich pochodzi z czasów pogańskich, kiedy podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub z ciasta zwijanego w wole rogi.
Rogale świętomarcińskie: przepis tych oryginalnych jest certyfikowany
Rogale świętomarcińskie są niezwykle popularne nie tylko w Poznaniu, ale też w całej Polsce. Należy jednak pamiętać, że certyfikat na te oryginalne posiada jedynie część cukierni, reszta podobnych wypieków to jedynie podróbki, które tylko przypominają ten właściwy.
Prawdziwy, certyfikowany rogal świętomarciński wykonany jest z ciasta półfrancuskiego na bazie margaryny. Jak podaje Głoswiekopolski.pl, poza ciastem ma się składać z:
- białego maku,
- wanilii,
- mielonych daktyli lub fig,
- śmietany,
- rodzynek,
- skórki pomarańczowej.
Oprócz tego kształt rogala świętomarcińskiego musi koniecznie przypominać podkowę. Obowiązująca waga wypieku to 150-250 gramów. Całość pokryta jest grubą warstwą lukru posypanego orzechami.
Święto świętego Marcina. Dlaczego w tym dniu popularna jest gęsina?
Poza rogalami świętomarcińskimi, 11 listopada popularna w Poznaniu – ale też coraz bardziej w całej Polsce – jest również gęsina podawana na przeróżne sposoby. Tego dnia miejscy restauratorzy zapraszają na dania z gęsiny. Skąd taka tradycja? Znów chodzi o historię życia św. Marcina.
Urodzony na Węgrzech św. Marcin po tym, jak zrezygnował ze służby wojskowej, stał się duchownym i zamieszkał we francuskim Tours. Legenda głosi, że kiedy zmarł biskup tego miasta, na następcę wybrano właśnie Węgra. Podobno nie chciał on przyjąć funkcji, więc schował się w gęsiarni. Zdradziły go jednak hałasujące ptaki, ujawniając jego kryjówkę. Ostatecznie Marcin został biskupem, a pieczenie gęsi przeszło do tradycji, która zachowała się do dzisiaj.
Przygotowywane z gęsiny potrawy są też związane z dawnym czterdziestodniowym okresem adwentowym, który rozpoczynał się zaraz po święcie świętego Marcina. 11 listopada był dniem, w którym po raz ostatni przed postem spożywano mięso.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS