A A+ A++

Manchester United – FC Barcelona lub Juventus w 1/16 finału Ligi Europy? Taki scenariusz jest bardzo możliwy. „Czerwone Diabły” nie wykorzystały świetnej okazji na to, żeby wygrać swoją grupę i ominąć dwumecz w tej fazie rozgrywek. Feyenoord w dramatycznych okolicznościach awansował do 1/8 finału LE z piekielnie wyrównanej grupy. AS Roma miała spore problemy z Łudgorcem Razgrad. Polacy w czwartkowy wieczór Ligi Europy nie zachwycili. Czas na podsumowanie zmagań w tych rozgrywkach.

Jak grali Polacy?

To nie był wieczór polskich zawodników w Lidze Europy. Tym razem to nie oni odgrywali kluczowe role. Tylko Sebastian Szymański rozegrał pełne 90 minut (więcej o występie Feyenoordu i Polaka w dalszej części tekstu). Najbardziej ostrzyliśmy sobie zęby na pojedynek Nicola Zalewski vs. Jakub Piotrowski. Jednak Jose Mourinho nie wystawił Polaka w pierwszym składzie, wpuścił go na boisku w 61. minucie, w momencie gdy rzymianie prowadzili już 2:1.

Łudogorec Razgrad świetnie wszedł w ten mecz. Nie przestraszył się Romy podobnie jak w pierwszym spotkaniu u siebie, gdzie wygrali 2:1. Bułgarzy czekali na swoje sytuacje w Rzymie. I jeszcze przed przerwą dopięli swego. Kapitalna indywidulna akcja Ricky’ego zakończyła się pięknym golem z okolic pola karnego. Wydawało nam się, że Łudogorec może sprawić wielką sensację i spowodować, że Mourinho i jego drużyna ponownie będą rywalizować w Lidze Konferencji.

Jednak portugalski szkoleniowiec postanowił postawić wszystko na jedną kartę. W przerwie dokonał trzech zmian – Cristante, Volapto i Zaniolo pojawili się na boisku i w szczególności ten ostatni wniósł sporo ożywienia. Bułgarzy gubili się w defensywie i popełnili dwa faule, które skończyły się rzutami karnymi. Obie jedenastki na gole zamienił Lorenzo Pellegrini. Łudogorec nie istniał, ale potrafił jeszcze znienacka odpalić fajerwerk. Zdobyli gola na 2:2, ale po interwencji VAR anulowano bramkę Nonato, który dopuścił się faulu w polu karnym. Gola na 3:1 po pięknej indywidualnej akcji zdobył Nicolo Zaniolo.

Nicola Zalewski po wejściu na boisku niewiele wniósł do gry AS Romy. Raz włączył się do akcji ofensywnej, gdzie wszedł w pole karne, ale stracił futbolówkę w momencie, gdy chciał podawać do Zaniolo. Z kolei Piotrowski ciężko harował w środku pola. Niewiele oglądaliśmy go z przodu. Skupiał się na przechwytach i podaniach do najbliższego. Oddał jeden celny strzał, który nie sprawił żadnych problemów Rui Patricio. Za jeden z fauli zobaczył też żółtą kartkę. Występ bez szału.

Tomasz Kędziora cały mecz spędził na ławce rezerwowych, a  jego Dynamo Kijów przegrało u siebie 0:2 z Fenerbahce i ukraińskiego zespołu nie zobaczymy wiosną w europejskich pucharach.

Tymoteusz Puchacz cały mecz spędził na ławce rezerwowych, a jego Union Berlin pokonał na wyjeździe Royale Union po golu Michela i awansował do 1/16 finału Ligi Europy.

„Czerwone Diabły” zagrają z FC Barceloną lub Juventusem?

Zajęcie pierwszego miejsca w fazie grupowej Ligi Europy jest bardzo kuszące, bo to oznacza bezpośredni awans do 1/8 finału. Omija cię rozgrywanie dodatkowego dwumeczu z drużyną, która zajęła trzecie miejsce w grupie Ligi Mistrzów. Manchester United przed ostatnią serią gier miał świadomość, że musi pokonać Real Sociedad różnicą przynajmniej dwóch bramek, żeby wygrać grupę. Erik ten Hag na konferencji prasowej podkreślał, że nie interesuje go zwycięstwo tylko jednym golem.

„Czerwone Diabły” szybko wyszły na prowadzenie. Pierwszego gola zdobyły w 17. minucie. Przeprowadziły wzorowy kontratak – trzy podania od bramkarza i do siatki trafia 18-letni Alejandro Garnacho. Argentyńczyk wykorzystał świetne prostopadłe podanie od Cristiano Ronaldo. I zapakował piłkę pod samą ladę. Remiro był bez szans.

Gra młodego Argentyńczyka mogła się naprawdę podobać. Po boisku poruszał się z dużą lekkością, miał w sobie duże luzu. Gdy miał piłkę przy nodze, to się nią bawił. Garnacho to piłkarz, którego nazwisko warto sobie zapisać w kajeciku, bo może w niedalekiej przyszłości zachwycać swoją grą całą Europę. Na razie powolutku wchodzi do pierwszej drużyny Manchesteru United. W tym sezonie na boiskach Premier League przebywał… zaledwie jedną minutę.

Jeszcze przed przerwą Cristiano Ronaldo miał kapitalną okazję do zdobycia gola na 2:0. Wykorzystał błąd obrońcy i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Chciał go przelobować, ale piłka po jego lobie wylądowała na górnej siatce. Warto też zaznaczyć, że kolejny świetny mecz rozegrał David de Gea. Real Sociedad nie potrafił znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego golkipera, który w jednej sytuacji popisał się kapitalną podwójną interwencją, najpierw broniąc strzał z dystansu Andoniego Gorosabe i dobitkę z metra Pablo Marina. De Gea? Top, choć nie znalazł się nawet w szerokiej kadrze Hiszpanii na mistrzostwa świata.

Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:0 dla Manchesteru United. Obie ekipy uzbierały po 6. kolejkach 15 punktów, ale to klub z krajów Basków zajął pierwsze miejsce w tabeli, gdyż ma lepszy bilans bramkowy (+8) od „Czerwonych Diabłów” (+7). To oznacza, że już w 1/16 finału United może trafić na FC Barcelonę lub Juventus. Szykuje się nam od razu wielki hit? Losowanie odbędzie się w poniedziałek 7 listopada o godzinie 13:00 w Nyonie.

Szalona grupa Sebastiana Szymańskiego. Awans Feyenoordu

Cóż to była za rywalizacja w grupie F Ligi Europy! Po 6. kolejkach wszystkie zespoły uzbierały identyczną liczbę punktów – 8. O końcowym układzie tabeli zadecydował bilans bramkowy, a w przypadku pierwszego miejsca liczba zdobytych bramek. Pierwsze miejsce zajął Feyenoord i to drużyna Sebastiana Szymańskiego wywalczyła bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Europy.

W czwartek mierzyli się u siebie z Lazio Rzym. Nie była to łatwa rywalizacja. Podopieczni Maurizio Sarriego, którzy przed tą kolejką byli liderami grupy F, chcieli przypieczętować swój ostatni mecz zwycięstwem i awansem do dalszej fazy rozgrywek z pierwszego miejsca. Mimo tego, że byli aktywni i stwarzali sobie wiele sytuacji do zdobycia gola, nie byli w stanie pokonać Justina Bijlowa, a jedyny gol w  tym meczu padł w kuriozalnych okolicznościach.

Obrońca Lazio, Patric wpadł w swojego bramkarza Provedela, który wypuścił piłkę z rąk, a Gimenez wykorzystał to zamieszanie i wpakował piłkę do pustej bramki. Gdyby wynik 0:0 utrzymał się do końca spotkania, to Feyenoord zająłbym czwarte miejsce w grupie i nie zagrałby wiosną w żadnych pucharach, a Lazio oglądalibyśmy w 1/8 finału Ligi Europy. Emocje były niesamowite i towarzyszyły zawodnikom do końcowego gwizdka. Młodziutki Luka Romero nie wytrzymał ciśnienia tego spotkania i w kilkanaście sekund zobaczył dwie „głupie” żółte kartki. Pierwszą za dyskusję z sędzią, a drugą za ostentacyjne wykopnięcie piłki jako wyrazu niezadowolenia.

Jak wypadł Sebastian Szymański? Był bardzo aktywny. Wygrał większość pojedynków. Napędzał ataki swojej drużyny. Brakowało jedynie konkretów, bo jego próby strzałów czy dośrodkowań były mocno nieudane. Warto zaznaczyć, że również świetnie wywiązywał się z zadań defensywnych. Zaliczył kilka udanych wślizgów i przechwytów.

  1. Feyenoord 8 pkt 13:9 +4
  2. Midtyjlland 8 pkt 12:8 +4
  3. Lazio Rzym 8 pkt 9:11 -2
  4. Sturm Graz 8 pkt 4:10 -6

***

Drużyny, które wywalczyły bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Europy: Arsenal, Fenerbahce, Real Betis, Royale Union, Real Sociedad, Feyenoord, Freiburg, Ferencvaros.

Drużyny, które zagrają w 1/16 finału Ligi Europy: PSV, Rennes, AS Roma, Union Berlin, Manchester United, Midtyjlland, Nantes, AS Monaco.

Drużyny, które zagrają w 1/16 finału Ligi Konferencji: Bodo/Glimt, AEK Larnaka, Łudogorec Razgrad, Braga, Sheriff Tyraspol, Lazio Rzym, Karabach Agdam, Trabzonspor.

Drużyny, które pożegnały się z europejskimi pucharami: FC Zurich, Dynamo Kijów, HJK Helsinki, Malmoe, Omonia Nikozja, Sturm Graz, Olympiacos Pireus, Crvena Zvezda.

KOMPLET WYNIKÓW OSTATNIEJ KOLEJKI LIGI EUROPY:

Feyenoord – Lazio 1:0 (0:0)

Gimenez 64′

Midtyjlland – Sturm Graz 2:0 (1:0)

Dreyer 15′, 72′

AS Monaco – Crvena Zvezda 4:1 (2:0)

Volland 5′, 27′, 87′ Rodić 50′ (sam) – Kanga 54′ (k)

Trabzonspor – Ferencvaros 1:0 (1:0)

Bakasetas 7′

Karabach Agdam – Freiburg 1:1 (0:1)

Petersen 25′ (k), Owusu 90+2′

Olympiacos – Nantes 0:2 (0:0)

Mostafa Mohamed 79′, Blas 90′

Real Sociedad – Manchester United 0:1 (0:1)

Garnacho 17′

Sheriff Tyraspol – Omonia Nikozja 1:0 (0:0)

Akanbi 88′

Arsenal – FC Zurich 1:0 (1:0)

Tierney 17′

Bodo/Glimt – PSV 1:2 (0:1)

Zugelj 90+3′ – Sampsted 36′ (sam), Bakayoko 52′

Rennes – AEK Larnaka 1:1 (1:0)

Abline 17′ – Rafa Lopes 76′

Dynamo Kijów – Fenerbachce 0:2 (0:2)

Guler 23′, Arao 45+2′

AS Roma – Łudogorec Razgrad 3:1 (0:1)

Pellegrini 56′ (k), 65′ (k), Zaniolo 85′ – Rick 42′

Real Betis – HJK Helsinki 3:0 (2:0)

Ruibal 20′, 41′, Fekir 90+3′

Royale Union – Union Berlin 0:1 (0:1)

Michel 6′

Braga – Malmoe 2:1 (1:0)

Horta 36′, Djalo 55′ – Sejdiu 77′

CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy potencjalnych rywali Lecha w 1/16 finału LKE. Kiedy losowanie?
Następny artykułObrady radnych na żywo