Wojna w Ukrainie uwidoczniła słabość rosyjskiej armii, logistyki oraz nawet przemysłu, który nie jest już w stanie produkować nawet bardzo prostych pocisków artyleryjskich w wystarczającej liczbie i Rosjanie muszą je pozyskiwać z państw pariasów. Przedstawiamy, co Rosja mogła pozyskać z KRLD.
O dostawach amunicji artyleryjskiej z KRLD dla Rosji poinformowało USA, a dokładniej Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Powiedział w wypowiedzi dla The Associated Press, że “KLRD wysłało do Rosji znaczą dostawę amunicji artyleryjskiej, którą próbowało zamaskować jako dostawę dla państw z Bliskiego Wschodu lub Afryki Północnej.”
Niestety John Kirby odmówił oszacowania wielkości dostaw, ale te jak stwierdził “nie są na tyle duże, aby zmienić sytuację na froncie chersońskim lub na wschodzie.” Amerykanie mają też śledzić szlaki dostaw oraz podmioty przekazujące koreańską amunicję do Rosji.
Na co mógł liczyć Władimir Putin od towarzysza Kim Dzong Una?
KRLD ma bardzo liczne wojska artyleryjskie posiadające ponad 22 tys. różnych systemów. Są to w większości systemy będące kopiami rosyjskich systemów z czasów ZSRR wykorzystujących wymiarową tę samą amunicję. Mamy więc tutaj poradzieckie haubice holowane kal. 122 mm lub 152 mm, rakietowe systemy MLRS typu BM-21 o zasięgu 20 km. KRLD ma też na wyposażeniu systemy MLRS KN-09 z niekierowanymi rakietami o średnicy 300 mm o zasięgu do 200 km być może kompatybilnych z BM-30 Smiercz.
W ten oto sposób Rosja może pozyskać amunicję do lufowych systemów pokroju 2S1 Goździk o zasięgu 15 km, 2S3 Akacja i 2S5 Hiacynt o zasięgu kolejno ~18 i 28 km, które znacząco odstają od dostarczonych Ukrainie przez państwa NATO nowoczesnych systemów artyleryjskich pokroju Kraba.
Braki w rosyjskim przemyśle uniemożliwiające wystarczającą produkcję tak prostego uzbrojenia wykorzystującego w zasadzie podstawy pokroju zapalników uderzeniowych, metod odlewu stalowych korpusów, produkcji ładunków wybuchowych i paliwa rakietowego pokazują skalę upadu Rosji do statusu wręcz państwa trzeciego świata muszącego się ratować dostawami z państw pariasów. Niegdyś to ZSRR zbroiło KRLD, a teraz role się odwróciły.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS