A A+ A++

Robert Lewandowski znakomicie odnalazł się w FC Barcelonie. Polak rozegrał 16 spotkań, w których zdobył 17 bramek i zaliczył cztery asysty. Niestety nie udało mu się dołożyć kolejnego trafienia w meczu 5. kolejki Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Co więcej, w 45. minucie spotkania doszło do sporej kontrowersji. Sędzia uznał, że 34-letni napastnik został sfaulowany w polu karnym i wskazał na “jedenastkę”. Jednak po obejrzeniu sytuacji na VAR-ze zmienił zdanie.

Zobacz wideo
Polska rozmawia z gigantem. Hitowy mecz na horyzoncie

Robert Lewandowski z najdłuższą serią bez rzutu karnego. To już 200 dni

26 października minęło dokładnie 200 dni od ostatniej “jedenastki” w wykonaniu Roberta Lewandowskiego, który 9 kwietnia 2022 roku trafił do siatki w meczu z FC Augsburg (1:0). Co więcej, wówczas napastnik pokonał w bramce rodaka, Rafała Gikiewicza.

Rewolucja w transmisji meczów piłkarskich. Gratka dla kibiców na całym świecie

To najdłuższa przerwa Lewandowskiego w wykonywaniu rzutów karnych od blisko siedmiu lat i przełomu 2015 i 2016 roku. W maju 2015 roku wykorzystał “jedenastkę” w meczu z FSV Mainz. Kolejną okazję do wykonania karnego miał dopiero w styczniu 2016 roku w starciu przeciwko Hamburgowi SV.

Lewandowski przez lata był głównym egzekutorem rzutów karnych, czy to w barwach Borussii Dortmund, Bayernu Monachium czy też reprezentacji Polski. Kilka miesięcy temu “Sport” prześledził jego karierę. Okazało się, że wykonał on do tej pory 78 rzutów karnych, z czego trafił aż 71 razy. Daje to skuteczność na poziomie 91 procent. Lewandowski jest zatem naturalnym wyborem, gdy trzeba stanąć oko w oko z bramkarzem drużyny przeciwnej i wygrać wojnę nerwów. Jednak w Barcelonie nie miał jeszcze okazji do wykazania się w tym aspekcie. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Kontrowersja w meczu Barcelona - BayernEkspert wydał zaskakujący wyrok ws. rzutu karnego po faulu na Lewandowskim

W środę kataloński klub przegrał z Bayernem Monachium 0:3. Był to mecz o przysłowiową “pietruszkę”, bowiem już przed pierwszym gwizdkiem było wiadomo, ze piłkarze Xaviego Hernandeza odpadną z Ligi Mistrzów. Inter Mediolan, a więc główny rywal Barcelony, wygrał z Viktorią Pilzno 4:0. I to właśnie Włosi awansowali do fazy pucharowej rozgrywek. Na pocieszenie wicemistrzom Hiszpanii pozostaje rywalizacja w Lidze Europy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemieckie media bezlitosne dla “Lewego”
Następny artykułPolicja Pruszków: Wszystkich Świętych – bądźmy bezpieczni