A A+ A++

Ustawa o sporcie miałaby w przyszłości ułatwić hiszpańskim gigantom, takim jak Barcelona oraz Real Madryt, dołączenie do Superligi, co wiązałoby się m.in. ze gigantycznymi stratami finansowymi. Jak twierdzi Catalan – ponad 9 miliardów euro, a także redukcje tysięcy miejsc pracy czy zmniejszenie wpływów podatkowych. Ustawie sprzeciwia się 39 z 42 klubów La Liga i Segunda Division.

Zobacz wideo
Roman Kołtoń o upadku Złotej Piłki. “Nadróbmy to, Lewandowski zmiażdżył”

– Nie wiem, jaki będzie mechanizm, ale jeżeli poprzez dialog i negocjacje nie znajdziemy rozwiązania tego stanowiska, które dzisiaj wyraża rząd, to będą mechanizmy siłowe i jedności ze strony klubów – komentuje wiceprezydent. Dodatkowo dodaje, że jeśli projekt zostanie przyjęty, a problem nie zostanie rozwiązany metodą negocjacji, są gotowi przerwać rozgrywki. Władze La Ligi żądają zapisu, który będzie mówił, iż udział hiszpańskiego klubu w nieautoryzowanych międzynarodowych rozgrywkach, wiązać się będzie z jednoczesnym wykluczenie z rozgrywek ligi hiszpańskiej.

Real zapłaci za Złotą Piłkę Benzemy. Wszystko z powodu zapisu… sprzed 13 lat

Quico Catalan nie rozumie dlaczego trzy kluby mają mieć większą siłę przebicia i argumentacji, niż pozostałe 39, które się tego sprzeciwia. Są nimi Real Madryt, FC Barcelona oraz Athletic Bilbao. To kolejna odsłona wojny między gigantami ligi hiszpańskiej z Florentino Perezem na czele, a władzami rozgrywek z przewodniczącym Javierem Tebasem. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLasy Państwowe promują drewno. Ze 100 mln zł większość zasili konta parafii
Następny artykułKonkurs ofert w zakresie prowadzenia punktów NPP i NPO oraz edukacji prawnej w 2023 roku w Powiecie Kościerskim