A A+ A++

Aleksandr Łukaszenka podjął decyzję o przeprowadzeniu na Białorusi tajnej mobilizacji wojskowej. Rekrutacja ma przebiegać pod przykrywką testu sprawności – donosi białoruska gazeta Nasza Niwa.


Mobilizacja ma (przynajmniej na razie) nie dotyczyć mieszkańców dużych miast. Na razie wezwania otrzymują mieszkańcy terenów wiejskich. Nie znana jest jednak liczba osób, które mają zostać wcielone do wojska.

Największy nacisk ma być kładziony na wcielenie osób zajmujących się m.in. obsługą, czyli kucharzy, kierowców czy personelu technicznego. Jak ocenia gazeta – cały ten proces zwiększa prawdopodobieństwo eskalacji konfliktu na granicy białorusko-ukraińskiej. Twierdzi też, że Łukaszenka czeka tylko na pretekst do włączenia się w rosyjską agresję na Ukrainę.

14 października szef białoruskiego ministerstwa spraw zagranicznych przyznał, że w jego kraju wprowadzono reżim operacji antyterrorystycznej. Powód to rzekomo rosnące zagrożenie prowokacjami na granicy państwowej z Polską, Ukrainą, Łotwą i Litwą – informuje Ośrodek Studiów Wschodnich.

Wcześniej Łukaszenka ogłosił mobilizację, ale nie do wojska. Studenci, pracownicy cywilni i uczniowie mieli włączyć się w pomoc… rolnikom w wykopkach. 

opr. (orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMerkel o gazie z Rosji: Z ówczesnej perspektywy było to właściwe
Następny artykułLaporta spotka się z Messim. Czy przekona go na powrót do Barcelony?