A A+ A++

Do niedawna stał między koszem na śmieci, zardzewiałą rurą i ściętym drzewem. Teraz – w końcu – ustawił się na alei Bluesa. Miś Bluesman zmienił w końcu swoją miejscówkę.

Poprzednia nie była zbyt prestiżowa. Zwracał na to uwagę jeden z pomysłodawców alei Bluesa – czyli chodnika w centrum Białegostoku, na którym odsłaniane są tabliczki z nazwiskami ludzi bluesa.

„Nie było jeszcze bardziej malowniczego miejsca, by postawić tego misia? Trzeba było może od razu pod śmietnikiem… Wstyd!” – pisał na Facebooku Konrad Sikora, jeden z pomysłodawców alei Bluesa. 

Dołączał do posta zdjęcie z „atrakcyjnym” otoczeniem niedźwiadka.

Miasto na naszych łamach obiecało: „Obecne umiejscowienie WidziMisia Bluesmana jest tymczasowe. W tej chwili toczą się procedury niezbędne do ulokowania misia bezpośrednio na nawierzchni brukowej przy alei Bluesa”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkradł słodkości i przyjdzie mu za to słono zapłacić
Następny artykułWypadek autokaru! Służby w akcji! DROGA ZABLOKOWANA!