Serbki na mundialu spisują się jak dobrze naoliwiona maszyna, która tylko raz się zacięła. W swoim drugim meczu dopiero po tie-breaku pokonały Bułgarię i jak się okazało, były to jedyne stracone sety w całym turnieju. Polki miały już okazję przekonać się o sile obrończyń tytułu, przegrywając w drugiej fazie grupowej 0:3. Trener polskiej reprezentacji Stefano Lavarini przyznał, że drobne kłopoty zdrowotne nie pozwoliły jego zespołowi pokazać swojego potencjału.
Ten mecz przytrafił nam się w trudnym dla nas momencie, gdy przyjechaliśmy do Łodzi z Gdańska i mieliśmy parę swoich problemów. Nie pokazaliśmy w nim swoich możliwości, radości z gry. Po prostu nie byliśmy w swojej najlepszej dyspozycji, a musieliśmy się zmierzyć z najtrudniejszym rywalem w naszej grupie – tłumaczył Włoch.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS