Angelika Ollik fot. ms – 2022-10-04 12:23:51
Będzie miała za zadanie dbać o to, żeby obiekt był czysty i dobrze przygotowany dla podróżnych. Zostanie tam również przeniesione centrum monitoringu. W dodatku udało się dojść do porozumienia z PKP Nieruchomości w sprawie renowacji budynku związanego z dawnym dworcem autobusowym.
Prace trwają
Ostatnia wizyta konserwatora zabytków Jana Tuska na chojnickim remontowanym dworcu PKP okazała się owocna. Pozytywnie ocenił on rekonstrukcję sufitu, oraz zalecił, by na korytarzu i holu również była położona tapeta rekonstruująca oryginalny wzór. Budynek pozostanie także dwukolorowy. – Jest to jedyny chyba taki przypadek w Polsce, gdzie budynek zabytkowy dworca będzie w dwóch kolorach – mówi wiceburmistrz Adam Kopczyński. Natomiast ze względu na zły stan oryginalnych okien, zachowane zostanie tylko jedno na pierwszym piętrze. Pozostałe zostaną wymienione na całkowicie nowe. W planie najbliższych prac jest także dostosowanie oświetlenia oraz wybór posadzki.
Straż Miejska zostanie gospodarzem
Głównym gospodarzem tego budynku po remoncie będzie straż miejska, gdzie przeniesione zostanie centrum monitoringu z wszechnicy chojnickiej. – Jesteśmy technicznie do tego przygotowani, mamy połączenie światłowodowe itd. Straż miejska oprócz tego, że tam będzie miała swoją siedzibę będzie także administratorem tego obiektu i z jednej strony będzie go pilnować, a z drugiej strony będzie dbać o to, żeby obiekt był czysty, schludny i dobrze przygotowany dla podróżnych – informuje burmistrz Arseniusz Finster.
Są już także pomysły na zagospodarowanie pozostałej wolnej przestrzeni w budynku dworca. Chęć wykorzystania pomieszczeń wstępnie zgłosił chojnicki miłośnik kolei Damian Otta oraz Klub Kolejarz, którego historia również jest związana z koleją.
Światełko w tunelu rozmów
Urząd Miejski doszedł również do porozumienia z PKP Nieruchomości, dzięki czemu m.in. zostanie zdjęty płot okalający dworzec. – Poprosiłem także o modernizację i renowację elewacji budynku tego najstarszego, który przylegał do dawnego budynku dworca autobusowego. Konieczne jest wyczyszczenie cegły tą samą metodą co budynek dworca głównego, a także trzeba wymienić okna i rynny. Należy również zbudować do tego budynku przyłącza, a to już trzeba zsynchronizować z aktualnie trwającymi pracami. My już przygotujemy kanały tak, żeby te przyłącza można było zrealizować bez potrzeby potem rozbierania nowej jezdni i nowych parkingów, które my zbudujemy – dodaje włodarz.
Porozumienie w tym temacie zostało osiągnięte po trwających przez dłuższy czas rozmowach. – Nie wyobrażam sobie, żeby PKP Nieruchomości wzięło od miasta 430 tys. złotych odszkodowania za starą paszarnię, różne pobiera opłaty związane z dzierżawami itd., i nie wysupłało kilkaset tys. złotych na ratowanie jednego z wielu tych zabytków. (…) – Bardzo bym chciał, żebyśmy otwierając nowy węzeł w lipcu czy w sierpniu przyszłego roku zobaczyli tam chociaż las rusztowań, bo wątpię, żeby udało się tego to zrealizować do tego czasu, bo ilość dokumentów, które trzeba przygotować jest karkołomna – mówi burmistrz.
Co z trzecią windą?
Natomiast w sprawie trzeciej windy na dworcu postępowanie prowadzi PLK, które odwołało się od decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków do ministra kultury. – Ta winda będzie na pewno, w tym lub w innym kształcie, bo inaczej Urząd Marszałkowski nie rozliczy prawie 15 mln złotych dotacji z UE. Wszystkie bariery architektoniczne muszą być złamane – podkreśla włodarz.
Podobne tematy:
Najnowsze:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS