Mariusz Pudzianowski niejednokrotnie udowadniał, że systematyczną ciężką pracą można dojść do wielkich sukcesów. Ostatni czas w sportach walki dla Pudziana jest bardzo dobry. 45-latek ma na swoim koncie 5 wygranych z rzędu, a ostatnim pojedynkiem przeciwko Michałowi Materli pokazał, że może się mierzyć nawet z najwybitniejszymi zawodnikami w KSW. Po tej walce od razu pojawiły się spekulacje odnośnie do kolejnego rywala pięciokrotnego mistrza świata w podnoszeniu ciężarów. Jedni chcieliby, aby Pudzianowski zmierzył się z kolejną legendą największej polskiej federacji MMA Mamedem Chalidowem. Inni z kolei wierzą w to, że powinien spróbować swoich sił w walce o pas mistrzowski z Philem De Friesem.
Wiemy kiedy Pudzianowski wróci do klatki
45-latek jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Często zamieszcza tam filmiki pokazujące jego codzienne treningi, czy też ciekawe przemyślenia. W środę tuż przed poranną jazdą na rowerze Pudzian zapowiedział, że powoli przygotowuje się do kolejnej walki, która ma mieć miejsce w grudniu. Oficjalnie nie jest jeszcze znany przeciwnik Mariusza Pudzianowskiego, lecz sama informacja o powrocie do oktagonu może ucieszyć wielu polskich fanów.
– Czas ucieka, nie ma co się zastanawiać, trzeba swoje robić. I robimy swoje, aby do grudnia. Plan ułożony i do wykonania – mówi Pudzilla
W komentarzach pod zamieszczonym przez 45-latka postem jeden z fanów zasugerował, że Pudzianowski “szykuje się na De Friesa”, na co zawodnik KSW odpowiedział – “Jest coś na rzeczy”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS