A A+ A++
Polska wśród 15 państw domagających się unijnego limitu cenowego na gaz
fot. FABRIZIO BENSCH / / Reuters

15 państw Unii Europejskiej, w tym Polska, wysłało we wtorek wspólny list do Komisji Europejskiej, w którym domagają się wprowadzenia w UE limitu cenowego na hurtowe transakcje dotyczące gazu. Były one przekonane, że środek ten znajdzie się wśród propozycji KE zmierzających do obniżki cen energii. Tak się jednak nie stało.

Pod listem, oprócz Polski, podpisały się: Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Francja, Grecja, Włochy, Łotwa, Litwa, Malta, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Hiszpania.

Kraje te liczyły, że propozycja limitu znajdzie się w zaproponowanych przez KE działaniach na rzecz obniżenia cen energii. Byłaby ona wówczas dyskutowana na piątkowym posiedzeniu unijnych ministrów odpowiedzialnych za energetykę.

Polska minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, przed posiedzeniem odbywającym się w Brukseli nie kryła rozczarowania.

“Duże rozczarowanie, bo w tej propozycji, która pojawiła się na stole, nie ma nic na temat cen gazu. Ostatnio tę propozycję poparło 15 państw. Pod listem, który wspólnie przygotowaliśmy, jest również 15 państw. (…) Wiele państw nie złożyło swojego podpisu, ale również popiera tę propozycję” – powiedziała Moskwa.

Dodała, że w tej sprawie w piątek rano odbyło się spotkanie. “Liczyliśmy bardzo starannie i mamy większość. Dzisiaj, gdyby (propozycja) znalazła się na stole, maksymalna cena na gaz znalazłaby poparcie większości państw europejskich bez zbędnych dyskusji. Będziemy na początku zgłaszać wniosek formalny o włączenie tego do porządku. Mamy gotowe propozycje” – wyjaśniła minister.

Moskwa powiedziała, że jeśli istnieje tak duża grupa państw, które są za taką propozycją, nie można tego zignorować. “Wystarczy, że Komisja da nam do tego przestrzeń, to jako państwa się porozumiemy. Niestety inicjatorem może być jedynie Komisja” – wyjaśniła.

Dopytywana przez dziennikarzy, czy brak limitu cen gazu w propozycjach KE to efekt zabiegów Niemiec, minister odpowiedziała wymijająco, że nie ma przekonania, że RFN jest temu przeciwna. “Nie tylko te kraje, które podpisały się pod listem, popierają tę propozycję” – powtórzyła.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

asc/ tebe/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Dar Młodzieży” przypłynął do Gdyni [ZDJĘCIA]
Następny artykułRoślinny nabiał – przyszłość kuchni?