A A+ A++

Zgodnie z kodeksem spółek
handlowych (k.s.h.), spółka partnerska jest spółką osobową, utworzoną przez
wspólników (partnerów) w celu wykonywania wolnego zawodu w spółce prowadzącej
przedsiębiorstwo pod własną firmą (art. 86 k.s.h.). Partnerami takiej spółki
mogą być jedynie osoby fizyczne, które wykonują ściśle określony przez ustawę
wolny zawód. To im również kodeksowy model przyznaje prawo do reprezentacji,
czyli występowania w imieniu spółki w stosunkach z osobami trzecimi. Zgodnie z
art. 96 k.s.h. uprawnienie to każdy ze wspólników (partnerów) może wykonywać
samodzielnie, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. W tym miejscu podkreślić
jednak należy, że zgodnie z art. 89 k.s.h. w sprawach nieuregulowanych w dziale
poświęconym spółce partnerskiej, zastosowanie mają odpowiednio przepisy
dotyczące spółki jawnej. Wobec powyższego zwrócić uwagę należy, że omawiana
regulacja, tj. art. 96 k.s.h. obejmuje jedynie kwestie reprezentacji spółki
partnerskiej w sposób ogólny, nie wyznaczając przy tym przedmiotowych ram prawa
do reprezentowania spółki. Mając na uwadze powyższe okoliczności do spółki
partnerskiej zastosowanie znajdzie również art. 29 § 2 k.s.h., zgodnie z którym
prawo to dotyczy wszystkich czynności sądowych i pozasądowych spółki.  

Umowa spółki może więc
modyfikować powyższą zasadę i w przypadku braku przyjęcia modelu ustawowego,
nakładać na przykład obowiązek reprezentacji łącznej lub, za zgodą wspólnika, nawet
pozbawić go uprawnienia do reprezentacji spółki. Nie jest natomiast możliwe,
zgodnie z art. 89 w związku z art. 29 § 3 k.s.h., ograniczenie wspólnika w prawie
do reprezentacji spółki ze skutkiem wobec osób trzecich, przy czym pamiętać
należy, że ustanowienie w umowie spółki reprezentacji łącznej nie narusza
powyższego zakazu (tak Wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 10 grudnia 2019 roku, IV CSK 427/18
). W konsekwencji przyjąć
należy, że wspólnikowi powyższe uprawnienie przysługiwać będzie albo w pełnym
zakresie, albo wcale. Istotne jest również wskazanie, że postanowienia umowy
mogą dotyczyć tylko niektórych wspólników i niektórym przyznać uprawnienie do
reprezentacji samodzielnie, innych natomiast owego uprawnienia pozbawić. Podkreślenia
jednak wymaga, że na podstawie omawianego przepisu- art. 96 k.sh. w zakresie pozbawienia
wspólnika uprawnienia do reprezentacji, wyróżnić należy dwie odmienne sytuacje.
W pierwszym przypadku opisanym w art. 96 , pozbawienie partnera takiego prawa
może nastąpić pierwotnie, na podstawie postanowień umowy spółki. Możliwe jest
jednak, zgodnie z Kodeksem spółek handlowych, dokonanie odebrania uprawnienia również
wtórnie poprzez uchwałę wspólników. Należy jednak zwrócić uwagę, że w drugim
przypadku do czynienia mieć będziemy z art. 96 § 2 k.s.h., który wprowadza
konkretne wymogi, aby pozbawienie to mogło mieć miejsce. I tak w pierwszej
kolejności konieczne jest zaistnienie ważnych powodów. Do powyższych zaliczyć
można zarówno przyczyny leżące po stronie partnera, takie jak nadużywanie prawa
do reprezentacji, czy prowadzenie działalności konkurencyjnej, jak również mogą
być to powody wymienione przez umowę spółki. Wydawać by się mogło również, że ocena
faktu wystąpienia ważnych powodów należy do sądu rejestrowego, jednak w
praktyce ocena ta należy do samych wspólników spółki. Sąd rejestrowy bada
powyższą przesłankę jedynie w sytuacji uzasadnionych wątpliwości braku ich
wystąpienia, dzieje się więc to w drodze wyjątku. Oprócz ważnych powodów,
ustawa wprowadza również drugi wymóg, jakim jest podjęcie w zakresie
pozbawienia wspólnika prawa do reprezentacji uchwały większością trzech
czwartych głosów w obecności co najmniej dwóch trzecich ogólnej liczby
partnerów. Umowa, zgodnie z kodeksem spółek handlowych, może określać również
wymogi powzięcia uchwały surowsze, nie mogą być one jednak nigdy łagodniejsze.

Pamiętać również należy,
że Kodeks spółek handlowych skutek powzięcia powyższej uchwały uzależnia od
dokonania na jej podstawie odpowiedniego wpisu w rejestrze, tj. wpisu o pozbawieniu
partnera prawa do reprezentacji spółki.

Oprócz powyższych
sposobów pozbawienia partnera uprawnień do reprezentacji spółki zdaniem
niektórych przedstawicieli doktryny, w związku ze stosowaniem przepisów
dotyczących spółki jawnej również do spółki partnerskiej (art. 30 § 2 w związku
z art. 89 k.s.h.) możliwe jest także odebranie omawianego prawa poprzez
orzeczenie sądu. W tym przypadku natomiast ocena ważnych powodów należy do
sądu.

Umowa spółki przewidywać
może jednak, że prowadzenie spraw i reprezentowanie spółki powierza się
zarządowi i w tym przypadku omawianych wyżej regulacji z art. 96 k.s.h. nie
stosuje się (art. 97 k.s.h.). Jest to jedyny wyjątek przy spółkach osobowych,
kiedy ustawodawca przyjmuje taką możliwość. Tak przyjęty model reprezentacji uznać
należy wówczas za zbliżony do konstrukcji występujących w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością, wobec czego wydawać by się mogło, iż nie stosuję się
przepisów dotyczących ustawowej reprezentacji spółki partnerskiej, jak również
odpowiednio przepisów o spółce jawnej. Podkreślenia jednak wymaga budowa § 1
przytaczanego artykułu, który w zdaniu pierwszym odnosi się do prowadzenia
spraw spółki, jak i reprezentacji, natomiast zdaniem drugim wyłącza stosowanie
jedynie art. 96 k.s.h., który odnosi się wyłącznie do samej reprezentacji. Na
tej podstawie wysunąć należy wnioski, iż regulacje dotyczące spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością stosować powinno się jedynie do reprezentacji,
prowadzenie spraw spółki wykonywane będzie według modelowych rozwiązań
dotyczących spółki jawnej.

Zasygnalizować również
warto problem, z którym spotkać się można w przypadku reprezentacji spółki
partnerskiej przy umowach i sporach z członkami zarządu. W takim przypadku,
analogicznie do art. 210 k.s.h., spółka taka rep … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Roadpol Safety Days”: łańcuch bezpieczeństwa przy ul. Piastowskiej
Następny artykułEivør wraca do Polski. Wystąpi w Klubie Kwadrat