To koniec wyjątkowej epoki. W czwartek po południu Roger Federer ogłosił zakończenie kariery. “Ostatnie trzy lata stawiały mnie przed wyzwaniami związanymi z kontuzjami i operacjami. Pracowałem naprawdę ciężko, by dojść do odpowiedniej formy. Znam jednak ograniczenia i limity swojego ciała, a jego ostatnia wiadomość do mnie była jasna” – napisał 41-latek w oświadczeniu. Szwajcar to jeden z najbardziej utytułowanych tenisistów w historii tej dyscypliny sportu. Wygrał aż 103 turnieje, w tym 20 imprez wielkoszlemowych.
Federer wystąpi w Laver Cup. Zabraknie go w grze pojedynczej. Zagra natomiast w deblu
Federer zapowiedział, że chce pożegnać się z kibicami przy okazji turnieju Laver Cup. Kilka dni temu pojawiły się informacje, że start Szwajcara w tej imprezie stoi pod dużym znakiem zapytania. Bowiem rekonwalescencja nie przebiega pomyślnie. – Najprawdopodobniej decyzję o występie podejmiemy w ostatniej chwili – mówił Pierre Paganini, trener Federera.
We wtorek 20-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych uspokoił kibiców i zapowiedział, że na pewno pojawi się na kortach. Wiadomo jednak, że nie wystąpi w grze pojedynczej. – Jestem zaskoczony, jak dobre są moje uderzenia, mimo że nie grałem profesjonalnie już od roku. Ale nie będę w stanie zagrać w singlu. W tej sytuacji pozostaje mi rywalizacja deblowa. Myślę, że będę w stanie grać na akceptowalnym poziomie i dostarczę kibicom mnóstwa pozytywnych emocji – powiedział Federer szwajcarskim dziennikarzom.
Jeszcze nie wiadomo, z kim tenisista zagra w duecie. Jednak w kuluarach mówi się, że może dojść do powtórki z 2017 roku. Wówczas w pierwszej edycji Laver Cup partnerem Federera był Rafael Nadal. Eksperci podkreślali, że móc zobaczyć tych dwóch tenisistów po tej samej stronie siatki, było czymś absolutnie wyjątkowym. “To tak jakby do jednej bramki grali Cristiano Ronaldo i Lionel Messi” – pisali.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Spotkanie deblowe Szwajcara odbędzie się najprawdopodobniej w piątek 23 września. Z kolei cały turniej potrwa do 25 września. Niewątpliwie zawody mogą przejść do historii. Bowiem na imprezie, oprócz Nadala i Federera, wystąpią także Novak Djoković i Andy Murray, a więc Wielka Czwórka męskiego tenisa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS