Trwająca 5-letnia kadencja władz samorzadowych powinna się skończyć jesienią 2023 r. Wtedy też upływa 4-letnia kadencja parlamentu. Rząd chce więc przesunięcia terminu wyborów lokalnych o pół roku.
Długa kadencja samorządów lokalnych będzie jeszcze dłuższa Fot. pixabay
– Propozycja PiS jest taka, aby kadencje samorządów, czyli wszystkich organów gmin, powiatów i województw przesunąć do 30 kwietnia 2024 roku. De facto o pół roku dłużej trwałaby kadencja samorządów – powiedział dziś na antenie radia RMF FM Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA.
Prawodopodobne terminy wyborów samorządowych to 7 lub 14 kwietnia 2024 roku. Dlaczego nie mogą się odbyć w w zimie?
– Ci, co mówią, żeby zrobić wybory samorządowe w grudniu, styczniu czy w lutym skazaliby Polaków na to żeby w zaspach, zawieruchach, śniegu najpiękniejsze wybory, takie oddolne na każdym szczeblu najbliżej człowieka odbywały się w zimie w Polsce” – wyjaśnił na antenie.
Warto przypomnieć, że na przełomie maja i czerwca 2024 będą wybory do parlamentu europejskiego.
Jesienią 2023 r. wypada konstytucyjny termin wyborów parlamentarnych (ostatnie odbyły się 13 października 2019 roku).
Tak więc lokalne nie dość, e mają już kadencję ustawowo wydłużoną o rok (z 4 do 5 lat), to teraz dostaną w prezencie kolejne pół roku. Wszystko wskazuje na to, że parlament i prezydent się na to zgodzą.
Dobrze to, czy źle drodzy wyborcy?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS