Rosjanie hucznie obchodzili święto swojej stolicy i otworzyli w Moskwie wielkie koło widokowe. Diabelski młyn jest o pięć metrów wyższy od londyńskiego London Eye. Tyle tylko, że konstrukcja w stolicy Wielkiej Brytanii działa bez zarzutu, a rosyjska inwestycja przestała działać po jednym dniu.
Moskwa świętowała w sobotę swoje 875-lecie. Z tej okazji Władimir Putin, łącząc się zdalnie, otworzył “Słońce Moskwy” – według rosyjskich mediów “największe w Europie” koło widokowe. Diabelski młyn ma wysokość 140 metrów.
Nowa inwestycja została otwarta z pompą, a uroczystość uświetniała nie tylko zdalna obecność prezydenta Rosji, ale też para nowożeńców, którzy wymienili się obrączkami w jednym z wagoników, kiedy ten znajdował się w najwyższym punkcie.
Całe szczęście, że nie zdecydowali się na najważniejszą ceremonię w życiu dzień później. W niedzielę koło przestało działać, o czym poinformowały również rosyjskie, państwowe media, między innymi gazeta “Kommiersant”.
Praca w “ograniczonym” trybie
Najpierw służby prasowe obiektu przekazały, że została ograniczona sprzedaż i dostępność biletów. “Ze względu na ogromny ruch, dostęp do atrakcji został ograniczony” – napisano w komunikacie.
W niedzielę o godzinie 15:00 pojawiło się nowe oświadczenie. Tym razem poinformowano o “ograniczeniu pracy obiektu” oraz że Słońce Moskwy będzie działać w trybie “miękkiego startu” ze “stopniowym wzrostem obciążenia”.
Służby prasowe obiektu nie tracą jednak ducha i zapewniają, że to normalna na świecie praktyka i wszystkie wielkie koła widokowe działały w ograniczonym zakresie po otwarciu.
jk/ sgo/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS