– Służby powinny sprawdzić czy te decyzje były przemyślane, czy wynikały z racji ekonomicznych i czy to prawda, że zakładom nie opłacało się produkować nawozów azotowych – mówił Sawicki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Polityk PSL-u uważa, że wstrzymanie produkcji to mógł być sabotaż, ponieważ polski rynek spożywczy jest bardzo duży. – Eksportujemy dziś ok. 35 proc. naszej produkcji, wartość osiągnie 40 mld euro. Jesteśmy konkurencyjni – podkreślił Sawicki. – Jeśli zarząd spółek Anwil i Azoty nie wiedział, jakie konsekwencje powoduje wstrzymanie produkcji, to … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS