A A+ A++
WIG20 najniżej od listopada 2020 roku. Nowe minimum bessy
WIG20 najniżej od listopada 2020 roku. Nowe minimum bessy
fot. Krystian Maj/ /

WIG20 pogłębił lipcowy dołek. Warszawskie indeksy
zareagowały wyraźną przeceną na jastrzębie wypowiedzi szefa Fedu. Poranne
wyznaczenie nowych minimów trwającej bessy spotkało się próbą odrobienia części
spadków w dalszej części sesji, jednak już w zasięgu wzroku na wykresie WIG20
jest blisko dwuletnie minimum z końca października 2020 r.

W piątek Jerome Powell zabrał głos na dorocznym zjeździe
bankierów centralnych w Jackson Hole. Wystąpienie
szefa Rezerwy Federalnej miało otwarcie antyinflacyjny charakter.
Jednoznacznie „jastrzębi” wydźwięk jego słów sprowadził
w dół amerykańskie indeksy. Za Wall Street poszły w poniedziałek indeksy
z Azji i Europy.

Także GPW nie była wyjątkiem i poranne otwarcie na WIG20, o
wyraźnym podażowym charterze, szybko zaprowadziło najważniejszy indeks z
Książęcej na nowe minima trwającej bessy. Zdecydowane przełamanie poziomu 1600
pkt. doprowadziło do osiągnięcia 1552,6 pkt., co było najniższym położeniem
WIG20 od 2 listopada 2020 r. Obawy o pogłębienie spadków na gruncie analizy
technicznej przesuwają uwagę inwestorów do poziomu okrągłych 1500 pkt., gdzie
benchmark znajdował się po raz ostatni na koniec października 2020 r.

Na koniec sesji WIG20 był niżej o 1,84 proc., co oznacza
zamknięcie najniżej od wspomnianego 2 listopada 2020 r. WIG zszedł niżej o 1,93 proc. do 51 274,1
pkt., mWIG40 zniżkował do 3860,98 pkt., czyli o 2,49 proc., natomiast sWIG80, po
spadku o 1,67 proc. znalazł się na poziomie 17 238,43 pkt. Obroty były stosunkowo
niskie i wyniosły 712 mln zł na szerokim rynku, z czego tylko 564 mln dotyczyło
WIG20.

Bankier.pl

W czasie poniedziałkowej sesji poranny „zrzut” chwilowo
wyczerpał siłę niedźwiedzi, a w dalszej jej części WIG20 z mozołem starał się
odrabiać straty z wydatnym wsparciem sektora paliwowego i przy nieco mniejszej
skali przeceny po otwarciu rynku w USA oraz przy akompaniamencie umocnienia
złotego względem dolara. 

Polska
waluta jeszcze rano pogłębiała słabość po słowach prezesa NBP Adama
Glapińskiego. Jednak w południe nieco słabła presja energetycznego chaosu w
Europie, po tym jak Niemcy
zaraportowały szybsze zapełnianie magazynów gazu, a szefowa KE zapowiedziała nadzwyczajną
interwencję w celu obniżenia cen energii. Umacniało się euro w stosunku do
dolara i korzystał na tym polski złoty.

Trzeba jednak pamiętać, że GPW operuje w dużej korelacji z
rynkami bazowymi i to tam należy szukać kolejnych sygnałów, które będą
determinowały nastroje do akcyjnych aktywów. Tych
w bieżącym tygodniu nie zabraknie, zaczynając od inflacyjnych odczytów w
Europie poprzez ocenę kondycji gospodarek na bazie wskaźników PMI czy
wreszcie ocenę amerykańskiego rynku pracy po danych publikowanych w piątek.

Sektorowo na GPW najwięcej traciły notowania spółek
górniczych (-4,75 proc.), producentów leków (-4,47 proc.) oraz odzieży (-4,24
proc.). Dużym obciążeniem dla szerokiego rynku były spadki sektora bankowego (-2,23
proc.) i energetyki (-2,73 proc.). Na plusie znajdował się tylko indeks
WIG-Paliwa (2,6 proc.).

Wszystkie spółki z WIG20 znajdowały się przed południem pod
kreską, ale nieśmiało straty odrabiały spółki paliwowe, które w drugiej części sesji
już zdecydowanie „świeciły” się na zielono. Przede wszystkim PGNiG wrósł o 3,08
proc., a tuż za nim był kurs PKN Orlen (2,59 proc.). Na rynku pojawiła się
informacja o szybszym, niż przewidywano zapełnianiu się niemieckich magazynów
gazu. Spowodowało to silną przecenę europejskich kontraktów terminowych na gaz,
które szły w dół nawet o 20 proc. Do góry szły notowania cen ropy, która odrabiała zeszłotygodniowe straty. Na koniec sesji grupę trzech zwyżkujących spółek
uzupełnił, jako lider, kurs JSW (3,21
proc.), która we wtorek zaprezentuje wyniki za I półrocze. 

Najmocniej w grupie największych spółek zniżkowały akcje
KGHM-u (-6,52 proc.), wyznaczając
nowe minima trwającej bessy. Na kolejnych miejscach pojawiły się za to
akcje LPP (-5,21 proc.), mBanku (-4,23 proc.) i Pepco (-3,68 proc.)

Większą skalą przeceny wyróżniły się spółki z mWIG40.
Liderami w tym segmencie były kursy AssecoSEE (-8,46  proc.) oraz Polenergii (-8,08 proc.). Ponad 5 proc. zniżkowały PKP Cargo i Grupa
Pracuj. Wśród 6 spółek kończących sesję nad kreską były m.in. Eurocash (2,52
proc.), Ten Square Games (2,18 proc.) czy Grupa Azoty (2,1 proc.), która
poinformowała, że cały czas realizuje produkcję CO2 dla krajowych klientów.

Na szerokim rynku warto odnotować wzrost o 48,2 proc. ceny
akcji spółki Moliera2 z NewConnect, która poinformowała w poniedziałek o nawiązaniu współpracy
z twórcą marki 4F Igorem Klają, przy
budowie nowego biznesu opartego o sprzedaż dóbr luksusowych.  

MKu

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[WIDEO/FOTO] Muzyka przywraca harmonię temu miejscu
Następny artykułPiotr Maciąg: Atmosfera w grupie jest bardzo dobra