A A+ A++

Czarodziejskie czaszki, tybetańskie gorsety i podejrzane ziółka – to tylko jedne z wielu propozycji na alternatywne leczenie raka. Są całkowicie nieskuteczne, a chorzy wydają na nie majątek – mówi Adrianna Sobol, psychoonkolożka, współautorka książki “Oswoić raka. Inspirujące historie i przewodnik po emocjach”.

Adrianna Sobol: Byłam zwyczajnie zła i przerażona, że takie rzeczy wciąż jeszcze nie są przestępstwem. Widzę, że onkologia stała się biznesem dla osób, które nie mają pojęcia, jaki dramat przeżywają ludzie chorzy i ich rodziny. Jestem oczywiście zła nie na chorych, którzy chwytają się takich metod, ale na ludzi, którzy wpadają na pomysł takiego biznesu. Bezkarnie czerpią z niego zyski, nie patrząc na to, że ludzie przez nich umierają. Trzeba pamiętać o tym, że osoba, która dowiaduje się o tym, że ma nowotwór jest zwyczajnie przerażona. Zarówno ona, jak i jej rodzina zmaga się z ogromnym kryzysem emocjonalnym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo z zanieczyszczeniem powietrza w regionie?
Następny artykułSezon rowerowy w pełni, a wraz z nim kolejne kradzieże jednośladów