A A+ A++

Biało-czerwone 1 sierpnia rozpoczęły przygotowania do mistrzostw świata, które w dniach 23 września – 5 października rozegrane zostaną w Polsce i Holandii. Po trzech tygodniach pracy w Szczyrku siatkarki zatrzymały się na dwa dni w Poznaniu, skąd udadzą się do Berlina na pierwsze mecze kontrolne. Włoski szkoleniowiec przyznał, że osiem tygodni przygotowań przed główną imprezą to optymalny czas, by zespół osiągnął wysoką formę.

Zobacz także: Plan przygotowań reprezentacji Polski siatkarek do MŚ 2022

– Podczas zgrupowania w Szczyrku skupiliśmy się na dwóch celach. Najpierw musieliśmy popracować nad przygotowaniem fizycznym, które jest niezbędne do dalszych treningów, czy później rozgrywania meczów. Natomiast już w pierwszym tygodniu mieliśmy zajęcia z piłkami, było dużo ćwiczeń nad techniką, ale bez nadmiernej liczby skoków. Drugi i trzeci tydzień był już poświęcony bardziej na treningi nad naszym systemem gry i taktyką. Uważam, że ten okres przepracowaliśmy bardzo dobrze, choć w tym trzecim tygodniu widać było już zmęczenie. Z drugiej strony też się tego spodziewaliśmy – wyjaśnił Lavarini.

Szkoleniowiec bardzo ważną rolę przykłada do najbliższych sparingów, bowiem te mecze pokażą, nad czym zespół musi jeszcze popracować.

– Mecze z przeciwnikiem to jednak zawsze coś innego niż gra wewnętrzna. One pokazują nam, w jakim momencie jesteśmy, możemy się porównać do rywala. Pozwalają nam też lepiej zrozumieć nasze braki i na czym jeszcze bardziej musimy się skoncentrować – zaznaczył.

W trakcie przygotowań ze składu z powodów zdrowotnych “wypadła” Martyna Łukasik, która już w trakcie Ligi Narodów zmagała się z kontuzją. Siatkarkę Chemika Police na zgrupowaniu w Szczyrku zastąpiła Monika Fedusio.

– Martyna była z nami od początku przygotowań i pomimo młodego wieku jest jedną z najbardziej doświadczonych zawodniczek w kadrze. Na pewno miała szanse gry w pierwszej szóstce, mieliśmy takie warianty. Na pewno miała szansę by być jedną z liderek tej drużyny – przyznał Lavarini.

Do kadry wróciła z kolei Magdalena Stysiak, która z powodu kontuzji i rehabilitacji nie mogła wspomóc reprezentacji w pierwszej części sezonu. Siatkarka Vero Volley Monza w poprzednich latach była filarem reprezentacji w ataku. Selekcjoner nie ukrywa, że jej powrót do kadry mocno wpłynął na sposób gry drużyny, która w Lidze Narodów musiała sobie radzić bez klasycznej atakującej.

– Z fizycznego punktu widzenia Magda jest już w pełni sił i wszystko zmierza we właściwym kierunku. Oczywiście, na początku zgrupowania musieliśmy trochę bardziej troszczyć się o nią i dozować obciążenia. Zaadoptowała się bardzo dobrze i od pewnego czasu pracuje tak samo, jak pozostałe zawodniczki. Widać, że jej jakość w ataku jest coraz lepsza, ona też to czuje. Na pewno nasza gra, nasz styl mocno się zmieni, bo przecież w trakcie Ligi Narodów graliśmy de facto trójką zawodniczek przyjmujących, z który jedna była przesuwana z konieczności na atak. Jestem przekonany, że Magda będzie kluczową zawodniczką reprezentacji i mam nadzieję, że najlepsza formę osiągnie w trakcie turnieju – podsumował Lavarini.

Po meczach z Niemkami Polki udadzą się do Mysłowic, gdzie będą przygotowywać się do towarzyskich meczów z Bułgarią, które odbędą się 2 i 3 września w Katowicach. Ostatnim sprawdzianem biało-czerwonych przed mundialem będzie silnie obsadzony turniej w Neapolu (12-15 września) z udziałem reprezentacji Włoch, Serbii i Turcji. 

RM, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKard. Parolin: nie należy „klerykalizować” świeckich
Następny artykułBlisko tysiąc dzieci-ofiar wojny na Ukrainie