Jak przekazano w najnowszym komunikacie, w poniedziałek okupanci przywieźli do strefy remontowej stacji dwa transportery opancerzone i sześć specjalnych ciężarówek.
„Łącznie na terenie stacji stacjonuje obecnie ponad 40 jednostek sprzętu wojskowego. W pobliżu pierwszej jednostki napędowej znajduje się 16 pojazdów wojskowych, a w pobliżu drugiej siedem” – podał Energoatom. Jak dodano, część wojskowych nosi maski.
20 sierpnia w wyniku ostrzału uszkodzona została jedna z galerii, którymi personel przemieszcza się do bloków energetycznych. W komunikacie wskazano, że ukraiński personel stacji nadal pracuje i dokłada wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo nuklearne i radiacyjne, a także wyeliminować poczynione przez Rosjan szkody.
Wcześniej rosyjskie i ukraińskie media przekazały, że Rosja zwróciła się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o zorganizowanie we wtorek 23 sierpnia pilnego posiedzenia w sprawie sytuacji w elektrowni atomowej. Zastępca rosyjskiego ambasador przy ONZ kłamliwie oskarża Ukrainę o prowokacje. Wywiad informuje z kolei, że Rosjanie zaplanowali ostrzały w dniach 23 i 24 sierpnia.
Rosja zażądała spotkania ONZ ws. Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
„W związku z trwającymi ukraińskimi prowokacjami przeciwko Zaporoskiej Elektrowni Atomowej poprosiliśmy o pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w punkcie porządku obrad »zagrożenia dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa«. Poprosiliśmy o zabranie głosu sekretarza generalnego ONZ António Guterresa” – powiedział Dmitrij Polanski agencji TASS.
Rosjanie okupują teren największej w Europie elektrowni atomowej od marca. W ostatnich tygodniach obiekt znalazł się pod ostrzałem. Ukraińcy stanowczo oskarżają o ataki na elektrownię Rosjan. Jednak rosyjska propaganda twierdzi, że Ukraińcy sami ostrzeliwują elektrownię.
Czytaj też:
Dziurawe sankcje dla rosyjskich turystów. „Wjeżdżają na włoskich wizach”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS