A A+ A++

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lipcu była wyższa o 2 proc. niż przed rokiem. Ekonomiści szacowali, że wzrost będzie szybszy, ok. 2,3 proc. Miesiąc do miesiąca sprzedaż wzrosła o 1,2 proc.

Najmocniej spada sprzedaż dóbr trwałych, takich jak samochody i części do nich (spadek o ponad 15 proc.) oraz sprzętu RTV i AGD (ponad 5 proc. mniej). Znacznie mniej kupujemy też paliw.

W najbliższych miesiącach wyniki sprzedaży detalicznej będą równie słabe – ocenił analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Sebastian Sajnóg. Stwierdził, że to wynik zarówno wysokiej inflacji, jak i wolniejszego wzrostu wynagrodzeń. Spowolnienie byłoby jeszcze silniejsze, gdyby nie migranci kupujący towary pierwszej potrzeby.

Problemy polskiej gospodarki widać także w innych odczytach. W porównaniu z czerwcem o 6,3 proc. spadła produkcja budowlano-montażowa (eksperci zakładali spadek o 4,8 proc.). Rok do roku ten wskaźnik jest wyższy o 4,2 proc.

Istotnie ucierpiała także deweloperka. W lipcu liczna mieszkań, których budowę rozpoczęto, była niższa o 37 proc. niż rok temu i o 32,2 proc. mniej niż w czerwcu.

GUS poinformował także, że w lipcu ceny podstawowych produktów rolnych, taki jak pszenica, żyto czy mięso i mleko były wyższe o 51,6 proc. niż przed rokiem. Ale już miesiąc do miesiąca wzrost był 1-procentowy. A jeszcze kilka miesięcy temu było to ponad 15 proc.

Warto zwrócić uwagę, że miesięczne spadki cen w skupach oraz na targowiskach zarejestrowano na zbożach i wołowinie. Wiele wskazuje na to, że jesteśmy na szczycie i ceny w przyszłości powoli mogą spadać. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Warszawie przeszedł „Czarny, milczący marsz żałobny dla Odry”
Następny artykułPierwszy tramwaj Lajkonik II dotarł do Krakowa