A A+ A++

– Dzięki naszej firmie, istnieje w Łomży turystyka rzeczna na gondolach i łódkach elektrycznych – mówi Marcin Mieczkowski, który prowadzi firmę Rejsy Gondolą Po Narwi, oferującą podróże w górę rzeki z Portu Łomża do Góry Królowej Bony i w dół rzeki aż do rafy kamiennej za Piątnicą. Z obserwacji uczestników widać, że godzinne, około 7-, 8-kilometrowe rejsy wyciszają, uspokajają i wprawiają w lepszy nastrój. Mieszkańcy Łomży i turyści poznają krajobrazy z innej perspektywy, niż kiedy stoi się na brzegu. Podziwiają piękno przyrody, poznając florę i faunę polskiej Amazonki.

W ciepłe i słoneczne dzionki, zazwyczaj od wiosny do jesieni, na plażę miejską nad rzeką podążają tłumy tubylców, a przyjeżdżają często goście z okolicznych i odległych stron. Zielona trawa, czysta woda i piasek nad Narwią są szczególnie popularne w upały lata, gdy czuwają nad rzeką w pobliżu Mostu Majora “Hubala” ratownicy WOPR od początku wakacji do 1. września w godz. 11. – 19.   

Kajak MOSiR z dowozem na miejsce

Na bulwarze nad Narwią przy ul. Żydowskiej stoi Port Łomża, w którym można wypożyczyć kajaki 2-osobowe po 15 zł za godzinę i rowery wodne: 2-osobowe po 15 zł / h oraz 4-osobowe po 20 zł / h. Transport kajaka na odległość liczoną w obie strony to 4 zł za kilometr. Jeśli ktoś chce rozstawiać namiot, to płaci 20 zł za dobę plus po 15 zł za osobodobę. Na pole namiotowe przy bulwarze można wjechać samochodem, za którego ustawienie opłata wynosi 30 zł. Dodatkowo kosztuje ustawienie ewentualnej przyczepy 50 zł, tyle samo co za wjazd camperem. Wypoczywający nad Narwią mają do dyspozycji sanitariaty z prysznicem i prąd. Sprzęt można wypożyczać w godzinach 9. – 19. 30, mając przy sobie dowód osobisty. Oczywiście, użytkownicy otrzymują też kamizelki asekuracyjne.

Od średniowiecza do nowoczesności 

– Możemy wziąć na pokład naszych jednostek całą klasę szkolną lub wycieczkę autokarową, zaś na gondolę dodatkowo można dostawić stoły, a nawet grilla gazowego – zachęca Kapitan Mieczkowski do wypoczynku podczas podróży rzeką, która w trakcie meandrowania odsłania coraz to ciekawsze widoki na panoramę leżącej wysoko na wzgórzu Łomży i nadrzecznych miejscowości. Moc wrażeń daje także bezpośrednia bliskość narwiańskiej fali, porośnięte bujną zielenią brzegi, rozległe widoki na bezmiar łąk i wysokich lasów na wzgórzach i skarpach w Dolinie Narwi. Po Narwi w okolicach Łomży i Ostrołęki pływają 3 gondole: dwie duże, długie na 13 metrów i szerokie na 3 metry, oraz jedna mniejsza, mająca ok. 11 metrów na 2 metry. Jednostki są lekko zadaszone, ażeby pasażerom nazbyt nie dopiekło słońce ani nie zmoczył ich letni deszcz. Godzinne rejsy mają 3 trasy, zależnie od życzeń pasażerów. Pierwsza wiedzie z Portu Łomża obok plaży miejskiej i pod nowym mostem do średniowiecznego grodziska. Tak łomżyniacy nazywają Górę Królowej Bony, przy której wznosi się święte Wzgórze Świętego Wawrzyńca. Drugą trasę gondole pokonują w odwrotnym kierunku do starego mostu w Piątnicy i zawracają przed “piekiełkiem”, kamiennym rumowiskiem na dnie rzeki przed Czarnocinem. Pasażerowie na trzeciej trasie przepłyną odcinek Narwi pomiędzy mostami. Za każdym razem to odległości ok. 7 do 8. kilometrów, w sam raz na godzinną, relaksującą wycieczkę.

W romantycznej gondoli jakby w Wenecji

– Godziny rejsów pozostawiamy do dyspozycji pasażerów – opowiada sympatyczny Kapitan. Jedni chcą wypłynąć na sam wschód słońca, inni wolą napawać się urokiem zachodu, czyli gondole mają co robić od świtu do zmierzchu. Okazuje się, że z tej atrakcji korzystają nie tylko przybywający na bulwar spacerowicze i przyjezdni. Rejsy mogą trwać dłużej, gdy gondole są zamawiane na imieniny i urodziny, rocznice i zaręczyny, wycieczki klasowe i sportowe, spotkania integracyjne i firmowe. Bilet zwykły na rejs gondolą kosztuje 25 zł za godzinę relaksu, a ulgowy dla dzieci do lat 10 – 15 zł. Ponadto istnieją bilety rodzinne: 2 + 2 za 70 zł oraz 2 + 1 za 60 zł, wtedy gdy dzieci mają do lat 10. 

Kasa rejsowa znajduje się przy dalbach w pobliżu sławetnej Budki Elżbiety Skrzetuskiej z lodami i goframi. Numer telefonu do Kapitana to 607 973 327, pod którym można umówić się na udany rejs.  Oprócz tego, firma ma ekscytującą również młodzież i dzieci niespodziankę: łodzie elektryczne z cichym silnikiem. Można je samodzielnie i bezpiecznie prowadzić na wodzie, co udaje się nawet 5-latkom. Elektrołodzie zabiorą na pokład do 5 osób. Godzina pływania to 60 zł, a 2 godziny – 100 zł.

– Jeśli ładna pogoda i odpowiedni poziom rzeki dopiszą, tak jak w wakacje, to na pewno będziemy pływać we wrześniu, a może i w październiku – zachęca do rodzinnej, przyjacielskiej i koleżeńskiej zabawy Kapitan Marcin Mieczkowski. W gondolach i ekołodziach są także kamizelki asekuracyjne. Bardzo prawdopodobne, że podróżnym będą towarzyszyć bobry, zwinne kaczki i wyskakujące ryby.

Jak pisał w kwietniu 2009 r. Jacek Babiel, pomysł na turystykę wodną nie jest nowy. Jerzy Lipiński, ówczesny właściciel małej gondoli, widział to w Augustowie, skąd sprowadził pomysł. “Zachęcała rzeka, dzika i niewykorzystywana. A przecież Narew to nasz skarb” – objaśniał ideę Jerzy, kapitan żeglugi śródlądowej, jak mówił o sobie. Kiedyś można było po Narwi pływać statkiem – dziś to już historia. Po przystani Towarzystwa Wioślarskiego nie widać śladów. Nawet statek Bona odpłynął w siną dal.   

Mirosław R. Derewońko

tel. red. 696 145 146  

Kapitan Mieczkowski powiększył flotyllę w Łomży

Koniec łomżyńskiego szkutnictwa

Nieujarzmione piękno roślin i ptaków nad Narwią

Ostatni rejs – „Bona” odpływa z Łomży do historii

Statek „Bona” z Łomży odpływa w siną dal

Narew chłodzi i orzeźwia, plaża cieszy i rozmarza

Port Łomża nad Narwią: rejs w przyszłość albo… opuszczenie

Chrzest statku wycieczkowego Bona na Narwi

Rejsy gondolą

link do wypożyczalni 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarł Przemysław Marzec. Relacjonował m.in. Pomarańczową Rewolucję na Ukrainie
Następny artykułJeszcze w tym miesiącu rozpocznie się modernizacja Pasażu Schillera. Co z przebudową jego otoczenia?