Wielkopolska z wynikiem 133,4 mln zł jest liderem niechlubnego rankingu długów za jazdę bez biletu, jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. W całej Polsce długi za jazdę bez biletu wynoszą już 513,8 mln zł.
KRD informuje także, że w ciągu 5 lat długi zwiększyły się prawie o połowę (a dokładnie o 47 proc.). Największą grupę dłużników komunikacyjnych nadal stanowią osoby w wieku od 26 do 35 lat (jest ich 112 275), ale najwyższy przyrost w ciągu ostatnich 5 lat nastąpił w grupie nieletnich pasażerów, czyli osób do 18 roku życia – aż 140-krotnie!
– Z roku na rok, coraz więcej niepełnoletnich osób trafia do naszego rejestru za niezapłacenie mandatu za jazdę bez biletu – przyznaje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. To niepokojące zjawisko, bo szacunku dla zasad i odpowiedzialności uczymy się właśnie od najmłodszych lat. Tymczasem młodzi ludzie coraz częściej w dorosłość wchodzą już z długiem. Większość z nich, bo 55 procent, to dziewczęta, podczas gdy w całej, dorosłej populacji dłużników 2/3 stanowią mężczyźni. Z reguły jednak refleksja przychodzi w późniejszym wieku, gdy z powodu takiej zaległości widniejącej w KRD, nie mogą kupić upragnionej rzeczy na raty lub wziąć abonamentu na telefon. Wtedy okazuje się, że takie błędy młodości mogą słono kosztować w przyszłości.
Warto także pamiętać o tym, że kara, zwłaszcza jeśli musi ją ściągnąć windykator, może być kilkakrotnie wyższa od pierwotnej kwoty.
– W przypadku jazdy na gapę koszt opłaty dodatkowej opłaconej w ciągu 7 dni od jej wystawienia lub zapłaconej bezpośrednio u kontrolera wynosi 140 zł (plus opłata za przejazd), natomiast koszt opłaty dodatkowej po 7 dniach od wystawienia wynosi 280 zł – wyjaśnia Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. – Warto pamiętać, że windykacji podlegają wszystkie należności: opłaty dodatkowe w pełnej wysokości wraz z odsetkami ustawowymi, koszty postępowania sądowego i komorniczego oraz koszty zastępstwa procesowego i egzekucyjnego. Po doliczeniu wyżej wymienionych kosztów pierwotna wartość opłaty dodatkowej może wzrosnąć nawet trzykrotnie.
Najwięcej dłużników jeżdżących bez biletu, jak podaje KRD, jest w województwach: śląskim (87 283 i dług 121,9 mln zł), mazowieckim (65 533 i dług 69,7 mln zł) oraz łódzkim (62 211 89,1 mln zł). Jeśli chodzi o kwoty – tu liderem jest bezapelacyjnie Wielkopolska z wynikiem 133,4 mln zł. Na drugim miejscu jest Śląsk z wynikiem 121,9 mln zł. Na trzecim województwo łódzkie z wynikiem 89,1 mln zł.
Aż 70 proc. gapowiczów-multidłużników to mężczyźni, a ich zadłużenie jest niemal 4 razy wyższe niż kobiet.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS