Nie wiem, z jakimi przesłaniami politycznymi będą organizowane przyszłe rocznice Powstania Warszawskiego. Mam jednak marzenie… Żeby Powstanie czcić jedynie chwilą narodowej ciszy przerywanej tylko słowami jego coraz mniej licznych uczestników.
Najlepsza, najbardziej precyzyjna, w punkt dokładna i naukowo przejrzysta definicja pojęcia „kultura” zawarta jest w słowach Janusza Gajosa ze słynnego skeczu z lat dziewięćdziesiątych. Gajos mówił wówczas: „Kultura to jest cóś takie… ważne dla narodu i w ogóle, to jest cóś takie… to się w pale nie mieści! [Tu Gajos użył Norwidowskiej przerwy, znanej pod hasłem „milczenie znaczące”. Po czym kontynuował.] Nie ma to tamto, piniądze, nie piniądze. Bo jest tak, że najsamprzód jest kultura, potem długo, długo, długo nic… [Tu znowu przerwa.] i… sztuka”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS