A A+ A++

Beata Zajączkowska – Watykan

Abp Ivan Jurkovič wyznaje, że od kiedy w 2021 roku objął swą funkcję wiele się mówiło o oczekiwaniach związanych z przybyciem Franciszka. Zauważa, że w czasie wielu spotkań z przedstawicielami rdzennej ludności wielokrotnie słyszał, iż obecność i świadectwo papieża mogą być nowym początkiem w relacjach między Kościołem a rdzennymi mieszkańcami tych ziem. „Papież jest praktycznie jedyną osobą, która może obecnie w tym pomóc” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Jurkovič.

To nietypowa podróż

„Jest to na pewno nietypowa podróż, która wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Nie zabraknie oczywiście celebracji pełnych radości, która charakteryzuje każdą modlitwę, zwłaszcza gdy prowadzi ją Ojciec Święty. Z drugiej strony widać wielką odpowiedzialność wobec opinii publicznej, która niekiedy bazuje na niesłusznych założeniach, które nie zawsze były przedstawiane w swojej złożoności. Prawdą jest, że w stosunku do Kościoła wytworzyła się bardzo ciężka atmosfera, jest to m.in. wynik pewnych uproszczeń medialnych, z drugiej jednak strony jest to realna odpowiedzialność, która nagromadziła się w ciągu historii – mówi papieskiej rozgłośni abp Jurkovič. – Panuje wielka radość z obecności Ojca Świętego, który mimo fizycznych ograniczeń zdecydował się na tę skomplikowaną podróż. Jest też oczekiwanie związane z nadzieją, że ta podróż może przynieść pocieszenie narodom, które ucierpiały, a także wyjaśnienie, co przyniesie bardziej pogodne nastawienie do Kościoła. Kościół nadal będzie działał na rzecz promocji ludów tubylczych i nie odcina się od swej odpowiedzialności, która wpisuje się jednak w bardziej globalną odpowiedzialność społeczną. Kościół w rzeczywistości jest tylko niewielką częścią tego, co się stało. Trzeba pamiętać o odpowiedzialności spoczywającej na rządzie. Świadomy istniejących trudności jestem pełen ufności, ponieważ nawet media zdają się teraz dostrzegać ten potencjał, jaki może mieć wizyta Ojca Świętego.“

Abp Jurkovič wskazuje, że w czasie swej wizyty Papież Franciszek cały czas będzie dotykał dramatu wojny na Ukrainie, ponieważ w Kanadzie jest bardzo liczna wspólnota Ukraińców, którzy wyemigrowali do tego kraju w ciągu minionych stu lat. „Ojciec Święty przybywa jako głosiciel powszechnego pokoju, a nie tylko pojednania narodowego. Jest bardzo zatroskany o pokój na świecie, który w tym momencie jest tak dramatycznie zagrożony” – mówi nuncjusz apostolski w Kanadzie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDuński książę Feliks wytrzymał w szkole wojskowej zaledwie dwa miesiące. Potem został modelem
Następny artykułKE wszczęła postępowanie przeciwko Wielkiej Brytanii. Chodzi o porozumienie ws. brexitu