Jest 28 czerwca. Komitet polityczny PiS 41 partyjnych okręgów zamienia na 94, które mają mniej więcej odpowiadać okręgom senackim. Choć prezes tłumaczy zmiany koniecznością przygotowania partii do wyborów, decyzja ma drugie dno. Chodzi o przewietrzenie struktur i wycięcie osób, które są obciążeniem. Michał Dworczyk, najbliższy współpracownik premiera, a zarazem bohater afery mailowej, traci Dolny Śląsk.
Pełnomocnikami okręgowymi nie mogą już być ministrowie ani członkowie prezydium Sejmu oraz Senatu. Zaufany Morawieckiego mógłby co prawda zostać “opiekunem” regionu, bo partia wprowadza taką funkcję, ale Kaczyński oddaje Dolny Śląsk Elżbiecie Witek. Dworczyk i marszałek Sejmu nie darzą się sympatią. W mailach ze skrzynki szefa kancelarii premiera, ujawnionych przez serwis Poufna Rozmowa, minister nazwał Witek “nabzdyczoną”, która nie “przepracowuje się nadmiernie”. Wycięcie go z Dolnego Śląska odebrano w PiS jako uderzenie w Mateusza Morawieckiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS