A A+ A++
Afery Ubera ciąg dalszy. Pojawił się polski wątek
fot. Alex Millauer / / Shutterstock

Skargi Ubera na Francję i Niemcy dotyczące “ograniczania jego działalności”, złożone w 2015 roku do Komisji Europejskiej, zostały dobrze przyjęte przez ówczesną komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbiet Bieńkowską – pisze we wtorek francuski dzienniki “Le Monde”.

Amerykańskiej firmie oferującej przejazdy groziły wtedy procesy, między innymi we Francji, i zarząd postanowił przejść do ataku, składając serię skarg dotyczącą swobody prowadzenia działalności biznesowej w UE – wyjaśnia dziennik.

Uber wykorzystywał wtedy wszelkie dostępne metody lobbingowe i inne, by doprowadzić do modyfikacji przepisów w wielu krajach i prowadzić tam działalność mimo protestów taksówkarzy czy oskarżeń o łamanie prawa pracy.

Aferę Ubera opisał po raz pierwszy w niedzielę “Guardian”. Brytyjski dziennik ujawnił 124 tys. wyciekłych dokumentów – nazwanych aktami Ubera – z lat 2013-17, w czasie gdy firma była kierowana przez jej współzałożyciela Travisa Kalanicka, które pokazują, jak określa to “The Guardian”, wątpliwe etycznie praktyki dokonywane przez jej kierownictwo.

Akta Ubera opublikowane przez brytyjski dziennik “sugerują, że pozwy wniesione przez Ubera przeciw Francji, Niemcom i Hiszpanii były częściowo zainspirowane (…) przez komisarz UE, Polkę Elżbietę Bieńkowską” – pisze “Le Monde”.

Inflacja zjada twoje oszczędności. Sprawdź, jak je (o)chronić

Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

“Znakomite spotkanie z Bieńkowską” – napisał główny lobbysta Ubera w Europie Mark MacGann, który uczestniczył w styczniu 2015 roku w Brukseli spotkaniu Bieńkowskiej, Kalanicka i kilku innych przedstawicieli firmy.

W innej notatce opisującej to samo spotkanie z Bieńkowską napisano: “Było bardzo pozytywne i konstruktywne. Według niej skargi na złamanie przepisów rynku wewnętrznego stanowią najbardziej klarowny i najszybszy sposób osiągnięcia naszych celów” – relacjonuje “Le Monde”.

Uber złożył wówczas skargi Francję, Niemcy i Hiszpanię, rozważał też wniesienie kolejnych – na Belgię i Włochy.

Rzecznik KE, do której “Le Monde” zwrócił się o wyjaśnienia, powiedział, że Komisja nie zachęcała amerykańskiej firmy do składania skarg. Podczas opisanego spotkanie “przedstawiciele Ubera wspomnieli o możliwości wniesienia skargi i zapytali, co o tym myśli Komisja. Jeżeli firma lub organizacja obawia się, że jej interesy są zagrożone przez przepis krajowy lub wspólnotowy, to odpowiedzialnością Komisji jest poinformować ją o możliwych rozwiązaniach. W żadnym momencie jednak urzędnicy Komisji nie +zachęcali+ Ubera czy jakiegokolwiek innego przedsiębiorstwa do złożenia skargi” – oznajmił rzecznik.

“The Guardian” prowadził globalne śledztwo w sprawie wyciekłych plików dotyczących Ubera, dzieląc się danymi z redakcjami wchodzącymi w skład Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ).(PAP)

fit/

arch.

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaponia: Nadchodzi redukcja wojsk pancernych, pretekstem wojna w Ukrainie
Następny artykułATAL S.A.: Informacja o ilości przekazanych mieszkań i lokali w I półroczu 2022r.