Jarosław Sellin, wiceminister kultury, powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że jest duża szansa na upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej. Poinformował, że stanie na czele powstającej polsko-ukraińskiej grupy roboczej, która ma zająć się tą sprawą.
CZYTAJ TAKŻE:
— Ludobójstwo na Wołyniu. Pamięć o ofiarach ukraińskich nacjonalistów. Według szacunków historyków zamordowali około 100 tys. Polaków
— Premier pamięta o zbrodniach UPA. Morawiecki weźmie udział w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa
Dialog opierający się na prawdzie
Wiceminister wskazał, że w dialogu z Ukrainą ważne jest to, by państwo ukraińskie przetrwało wojnę.
Zanim ta wojna wybuchła, pytany na różnych spotkaniach o kwestie trudnych relacji polsko-ukraińskich, powtarzałem, że żeby móc o tym z Ukraińcami rozmawiać, to trzeba przede wszystkim zadbać o to, żeby przetrwało państwo ukraińskie. Bo jak nie przetrwa państwo ukraińskie, to z kim mamy rozmawiać? To dziś najważniejsze, zwłaszcza po lutym tego roku, żeby pomóc Ukrainie przetrwać, bo to jest warunkiem
— powiedział Sellin.
Dialog musi opierać się na prawdzie, a prawda jest taka, że doszło do ludobójstwa na tle nacjonalistycznym. Od tego nie uciekniemy, musimy o tym z Ukraińcami rozmawiać
— dodał wiceminister podkreślając, że z tego właśnie powodu wicepremier Piotr Gliński dwukrotnie był w Kijowie i Lwowie.
Zdecydowaliśmy, że powołaliśmy wspólną ukraińsko-polską grupę roboczą, która będzie wskazywać i na wyższy poziom polityczny rekomendować pewne działania. Z naszej strony ta grupa została sformułowana, będziemy się regularnie spotykać i wypracowywać pewne formy działania
— poinformował wiceminister wskazując, że „po stronie ukraińskiej jest dużo zrozumienia, że trzeba te sprawy załatwić, żeby nie ciążyły na wspólnych relacjach”, a celem rozmów miałoby być odnalezienie, ekshumacja i odpowiednie upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej.
Rezygnacja z ukraińskiej tradycji
Wiceminister pytany był także o to, czy wojna sprawi, że Ukraińcy będą mieli nowe punkty odniesienia w tworzeniu swojej tożsamości narodowej. Jarosław Sellin powiedział, że „warto dokonywać takiego rozróżnienia między patriotyzmem, a agresywnym nacjonalizmem”.
Podziwiamy Ukraińców dziś ze względu na ich patriotyzm. Na tym się buduje nowa tożsamość ukraińska, są nowe mity założycielskie tego państwa. Ta pamięć nieprzyjemna, kultywująca te poprzednie lata, jest tłumaczona tym, że oni do 56’ roku walczyli z Sowietami o wolną Ukrainę. Ale nie możemy zapominać o tym, że było też to ostrze nacjonalistyczne, antypolskie
— mówił wiceminister.
Może to będzie trochę trwało, ale Ukraińcy będą musieli zrozumieć, że z tej części tradycji będą musieli zrezygnować. Komunikowaliśmy im, że „z Banderą do Unii Europejskiej nie wejdziecie”
— dodał Jarosław Sellin oceniając, że Ukraińcy zaczynają rozumieć racje Polaków, a w „sytuacji wojennej, ludność Wołynia sama upamiętnia miejsca, gdzie były polskie wioski. Takie odruchy serca już się pojawiają”.
wkt/ Polskie Radio
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS