A A+ A++

W niedzielnym meczu 29 kolejki rozgrywek IV ligi podlaskiej SPARTA 1951 Szepietowo w dość kontrowersyjnych okolicznościach pokonała WARMIĘ 2:1 robiąc duży krok w kierunku utrzymania się w lidze. Nasz zespół w porównaniu z wygranym meczem z ŁKS 1926 Łomża do spotkania ze SPARTĄ przystąpił bez Kamila Randzio i Filipa Chmielewskiego. Ich brak w naszym składzie był mocno odczuwalny.

Początek meczu nie zapowiadał porażki. WARMIA grała nieźle, ale zawodziła skuteczność. Za to gospodarze w 21 minucie zdobyli prowadzenie po kapitalnie wykonanym rzucie rożnym, po którym piłka uderzona przez Arkadiusza Wojno odbiła się od słupka bramki Sobolewskiego i wpadła do siatki. Po utracie gola nasz zespół zaczął grać zbyt nerwowo, ale mimo tego stwarzał sobie sytuacje do zdobycia wyrównania. Najlepszej nie wykorzystał Dawid Kondratowicz w 38 minucie, który będąc sam na sam z bramkarzem wdał się w niepotrzebny drybling i stracił piłkę.

Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy znakomitej okazji nie wykorzystał Tomasz Dzierzgowski. Na szczęście minutę później po świetnym zagraniu Skalskiego Paweł Kossyk strzałem z pola karnego pokonał Makowskiego. W 53 minucie znów doskonałej okazji nie wykorzystał Dzierzgowski, którego strzał głową minął słupek bramki gospodarzy. Kilka minut później Makowski doskonale spisał się broniąc strzał Kossyka.

W 64 minucie po złym wybiciu piłki przez naszego obrońcę podanie otrzymał Patryk Ołów, który strącił sobie piłkę ręką i strzelił gola. Wydawało się, że nie może on zostać uznany, lecz sędziujące ten mecz żeńskie trio nie dopatrzyło się przewinienia zawodnika gospodarzy, który na pewno nagrody fair play za to zagranie by nie otrzymał, ale „czego oczy arbitra nie widzą”…

W końcówce meczu WARMIA atakowała a gospodarze po kontratakach byli groźni, lecz bardzo dobrze bronił Sobolewski. W doliczonym czasie gry miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Po uderzeniu Kossyka z rzutu wolnego obrońca SPARTY zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym, ale tym razem również pani sędzia nie dopatrzyła się przewinienia gospodarzy.

W rezultacie SPARTA wygrała czwarty mecz z rzędu a nasz zespół przegrał, choć niekoniecznie zasłużenie. Na pewno zabrakło skuteczności i trzeba przyznać, że gra gospodarzy zupełnie nie wskazywała na ich odległą pozycję w tabeli. Mimo wszystko wynik ze względu na okoliczności zdobycia zwycięskiego gola pozostawia duży niesmak.

Skrót z meczu: https://youtu.be/rwxkL987-jM

12.06.2022 Szepietowo, Stadion Miejski

SPARTA 1951 Szepietowo – WARMIA Grajewo 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Arkadiusz Wojno 21′, 1:1 Paweł Kossyk 50′, 2:1 Patryk Ołów 64′

SPARTA: 12.Makowski – 6.Chrzanowski, 7.Betko (Kpt), 11.Plotnikov, 17.Margol, 13.Konon (79′ 18.Przemielewski), 15.Wirżyński, 9.Sawicki (65′ 5.A.Sawicki), 8.Wiśniewski (82′ 14.Yamaguchi), 10.Wojno, 20.Ołów (85′ 2.Rudkowski)

REZERWA: 4.Chaberek, 3.Balwicki, 18.Przemielewski, 5.A.Sawicki, 16.Stankiewicz, 2.Rudkowski, 14.Yamaguchi

TRENER: Robert Mioduszewski

WARMIA: 1.Sobolewski (Kpt) – 6.Śleszyński, 3.Tuzinowski, 18.Edison, 2.Krupa (70′ 13.Hołtyn) – 8.Kossyk, 3.Mazurek (80′ 10.Nikolaichuk), 11 Skalski – 4.Mikucki (58′ 16.Zaniewski), 9.Dzierzgowski (83′ 19.Wójcicki), 9.Kondratowicz (68′ 20.Bukowski)

REZERWA: 77.Jabłoński – 10.Nikolaichuk, 13.Hołtyn, 16.Zaniewski, 19.Wójcicki, 20.Bukowski

TRENER: Paweł Sobolewski

Sędzia: Ewelina Fiodorczuk – Sipko (Podlaski ZPN)

Żółte kartki: Makowski, Chrzanowski, A.Sawicki (SPARTA), Dzierzgowski, Edison, Sobolewski (WARMIA)

Janusz Szumowski – kswarmiagrajewo.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJSW zredukuje ślad węglowy i zbuduje farmy fotowoltaiczne
Następny artykułZnamy wszystkich finalistów MŚ 2022 w Katarze [GRUPY, PARY 1/8 FINAŁU, DRABINKA]