A A+ A++

Kamil Droszyński ma 25 lat i mierzy 190 cm. Urodził się w Ciechocinku, a przygodę z siatkówką rozpoczął w zespołach młodzieżowych BKS Bydgoszcz, w których zdobył mistrzostwo Młodej Ligi (2012). W następnym sezonie młody rozgrywający rozpoczął naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale.

Zobacz także: Michał Winiarski trenerem Aluronu CMC Warty Zawiercie

W biało-czerwonych barwach Droszyński zdobył tytuł wicemistrza Europy juniorów (2014), a także mistrza świata i Europy kadetów (2015). Na obu turniejach został uznany za najlepszego rozgrywającego. W 2016 roku Droszyński postanowił spróbować swoich sił za granicą. Rozgrywający bronił wówczas barw belgijskiego Lindemans Aalst, z którym zdobył brązowy medal rozgrywek.

Po roku zagranicznych wojaży zawodnik wrócił do Polski, aby zadebiutować w PlusLidze w barwach Cerradu Enei Czarnych Radom. Od sezonu 2018/19 rozgrywający dwa lata spędził w PGE Skrze Bełchatów, gdzie razem z kolegami z zespołu zdobył Superpuchar Polski (2018). Przed sezonem 2020/21 zmienił klub na Indykpol AZS Olsztyn. W połowie rozgrywek został jednak wypożyczony do niemieckiej drużyny Netzhoppers KW, w minionym sezonie występował z kolei w belgijskim Lindemans Aalst.

– Możliwość zakontraktowania w zeszłym sezonie Lukasa Kampy spowodowała pewne roszady na pozycji rozgrywającego. Łukasz Kozub miał wówczas ważny, trzyletni kontrakt, ale jak pojawiła się okazja pozyskania mistrza Polski, nie mogliśmy tego przegapić. Po rozmowach z Łukaszem i jego managerem, biorąc pod uwagę rozwój zawodnika, wspólnie doszliśmy do wniosku, że najlepszą opcją będzie rozwiązanie umowy, tak by Łukasz zmienił klub i grał jako typowa “jedynka”. W miejsce Łukasza szukaliśmy zawodnika już ogranego, który poradzi sobie w tak trudnych rozgrywkach, jakimi jest PlusLiga. Nasz wybór padł na Kamila Droszyńskiego, który ostatni sezon spędził w Belgii, wcześniej grał w Olsztynie, PGE Skrze Bełchatów. Patrząc z perspektywy jego doświadczenia myślę, że to jest nasz dobry ruch i fantastycznie wkomponuje się w drużynę “gdańskich lwów” – powiedział prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.

Powrót do PlusLigi bardzo cieszy też 25-letniego rozgrywającego.

– Muszę szczerze przyznać, że to było takie moje małe marzenie, by zagrać kiedyś w Gdańsku, ponieważ jest to przede wszystkim piękne miasto, świetny klub, a także miejsce dwie godziny drogi od mojego domu rodzinnego. Cieszę się także, że wracam do PlusLigi, bez zwątpienia to silniejsza liga niż rozgrywki belgijskie, czy niemieckie, co wpływa zarówno na rozwój, jak i możliwość pokazania swoich umiejętności – przyznał nowy rozgrywający Trefla Gdańsk.

Droszyński parę rozgrywających w Treflu w sezonie 2022/23 będzie tworzył z Lukasem Kampą.

– Lukas to topowy rozgrywający, bardzo się cieszę, że będę mógł się od niego uczyć, czerpać z jego doświadczenia. Mam nadzieję, że przed nami jak najlepszy sezon – dodał Droszyński.

RM, Polsat Sport, treflgdansk.pl

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatarzyna Cichopek jako ostra rockmenka. Jednak to jej nogi zwracają największą uwagę!
Następny artykułRowerowe zawody Bażantarnia XC [ Sport ]