– Niespodzianką jest to, że wszyscy na świecie myślą, że Hamilton jest najlepszym kierowcą w F1 – twierdzi Eddie Jordan. Były właściciel ekipy F1 uważa, iż nie jest dziełem przypadku to, że George Russell regularnie wygrywa pojedynki z rodakiem.
Katarzyna Łapczyńska
Materiały prasowe
/ Mercedes
/ Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Chociaż Mercedes stworzył mocno niekonkurencyjny bolid na sezon 2022, to George Russell każdy z tegorocznych wyścigów Formuły 1 kończył w czołowej piątce. Taką statystyką nie może się pochwalić Lewis Hamilton. Starszy z Brytyjczyków regularnie jest gorszy od wschodzącej gwiazdy Mercedesa. To zaskakujący obrót spraw.
Po tym jak 37-latek przegrał o włos tytuł mistrzowski w F1 w sezonie 2021, zapowiadał srogi rewanż na rywalach. Jego tegoroczny dorobek jest jednak mizerny. Hamilton stał na podium GP Bahrajnu, ale wynikało to z faktu, że z powodu awarii wyścigu nie ukończyli obaj kierowcy Red Bull Racing. W normalnych okolicznościach jego najlepszy wynik to czwarta lokata.
– Nie jest już najlepszym kierowcą – powiedział wprost w Channel 4 Eddie Jordan, który przed laty działał w padoku F1 z własnym zespołem.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #9: Słowa Lewandowskiego rozpaliły cały świat. “To było zaplanowane”
Zdaniem 74-latka, to Russell powinien być teraz liderem Mercedesa i to na niego powinien pracować zespół. – Niespodzianką jest to, że wszyscy na świecie myślą, że Hamilton jest najlepszym kierowcą w F1. Tak nie jest. On już nawet nie jest liderem własnej ekipy, bo jak widać Russell zrzucił go z grzędy – dodał Jordan.
Brytyjczyk nie chce jednak definitywnie skreślać Hamiltona. – Oglądanie tego pojedynku wewnątrz Mercedesa będzie bardzo interesujące i jestem ciekaw, jak Lewis sobie poradzi z tą sytuacją – stwierdził.
Ostro na wszelkie komentarze sugerujące koniec Hamiltona reaguje jednak Toto Wolff. Szef Mercedesa powiedział serwisowi oe24.at, że “może się jedynie uśmiechać”, gdy czyta sugestie, iż Russell jest nowym liderem zespołu z Brackley. – George wykonuje dobrą robotę, to fakt. Jednak dokładnie tego się po nim spodziewaliśmy. Dlatego jest w naszym zespole – stwierdził Austriak.
Czytaj także:
Mick Schumacher na wylocie z F1. Zastąpi go Rosjanin?
Talent na miarę Roberta Kubicy. Jest tylko jeden problem
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyFormuła 1
Lewis Hamilton
Wyścigi samochodowe
Sporty motorowe
Mercedes
Eddie Jordan
George Russell
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS