– Strefa seksualna ma bardzo duży wpływ na pozostałe obszary życia. Jeżeli spojrzymy na piramidę potrzeb Maslowa, jest ona na samym dole, łącznie z jedzeniem i z dachem nad głową, tak że jest to bardzo istotne – mówi agencji Newseria Lifestyle Adam Lewanowicz, psycholog, psychoterapeuta i seksuolog. – Odbija się to na relacjach z bliskimi, na naszych frustracjach, samopoczuciu i samoocenie.
Satysfakcja z życia seksualnego i spełnienie w tym obszarze mają pozytywny wpływ na większość aspektów naszego życia i na odwrót – każde zaburzenie negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne, a nawet na fizyczne. Z badań przeprowadzonych przez prof. Zbigniewa Izdebskiego z UW wynika, że aktywność seksualna Polaków ciągle spada. Od 1997 roku zmniejszyła się ona o 10 pkt proc. Co więcej, u osób aktywnych spada też satysfakcja ze swojego życia seksualnego. Badanie „Seksualność Polek i Polaków w czasach COVID-19” wskazuje, że w 2021 roku brak satysfakcji deklarowało 20 proc. Polaków pozostających w związkach, a rok wcześniej – 16 proc. Jeśli chodzi o singli, 35 proc. z nich ocenia swoje życie seksualne raczej źle lub bardzo źle.
Zaburzenia w sferze seksualnej w równym stopniu dotykają kobiet i mężczyzn, w zależności od płci inaczej się jednak objawiają.
– Jeżeli facet ma problemy seksualne, to już nie jest takim macho. Problemy pojawiają się u niego na wszystkich pozostałych szczeblach, czyli praca, kariera, życie rodzinne, wzorzec jako mężczyzna dla swoich dzieci. U kobiety podobnie – samoocena potrafi lecieć w dół, bo skoro mamy jakieś problemy seksualne, to coś jest z nami nie tak. Panie czują się więc niedowartościowane, a panowie z kolei tracą męskość. Również w homoseksualnych związkach są te same problemy, jeżeli chodzi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS