ROW to jedna z najbardziej nieprzewidywalnych ekip w I lidze, ale chyba nikt nie spodziewał się, że Falubazowi w Rybniku pójdzie tak lekko, zwłaszcza że rywale przed miesiącem wzmocnili się wyraźnie, podpisując Nicolaia Klindta. Inicjatywę jednak od początku mieli goście. Szybko spasowali się z torem i bardzo mądrze rozgrywali akcje na pierwszym łuku. Samo ściganie na trasie było raczej jednowymiarowe, bo niosła tylko zewnętrzna część toru, wszyscy jeździli więc szeroko. Ze startu również niosły głównie zewnętrzne pola startowe.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS