A A+ A++

Z jednej strony hotelarze narzekają na brak rezerwacji, z drugiej właściciele apartamentów mówią o pełnym obłożeniu. Prognozy branży na sezon nie są spójne. Wysoka inflacja, szalejące kursy walut, wysokie ceny ropy – względem zeszłego roku wakacje w kraju zdrożały o 15-20% w zależności od typu obiektu i regionu. Ceny rosną też za granicą. Gdzie zatem na wakacje wybiorą się Polacy?

Po spowodowanych epidemią obostrzeniach i niepewnym, zeszłorocznym sezonie, na któym cieniem kładła się pandemia, wakacje 2022 wydają się być powortem do normalności. Dla biur turystycznych i właścicieli hoteli sezon wciąż jest jednak zagadką. 

– mówią eksperci platformy Noclegi.pl

– Mimo to, jak wynika z danych zbieranych przez instytucje branżowe, aż 70% Polaków deklaruje chęć wyjazdu wbrew niesprzyjającym warunkom – mówi Natalia Jaworska z Noclegi.pl. – Już teraz widzimy u nas wzrost rezerwacji na wakacje o 47% względem analogicznego okresu w roku ubiegłym. Choć trzeba przyznać, że nie wszystkie typy obiektów korzystają z tego wzrostu. Sytuacja hoteli, do których nie wrócił w pełni ruch kongresowy, ani turyści zagraniczni wciąż nie mogą wyjść z popandemicznego kryzysu – dodaje i podkreśla, że podobnie jak w latach ubiegłych najwięcej rezerwacji w platformie dokonano w apartamentach. Trzeba jednak zauważyć, że udział apartamentów we wszystkich rezerwacjach jest nieco niższy niż rok temu, co może oznaczać, że mniej myślimy o przestrzeganiu dystansu społecznego i takiej organizacji wypoczynku, która pozw … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSetki ofiar i zniszczeń. “Mariupol jest miastem duchów”
Następny artykułNieruchomości premium odporne na wahania rynku