W pierwszym odruchu chcę zadzwonić do Tracy, lecz przecież znajduje się pięć godzin jazdy ode mnie, na wyspie; poza tym nie chcę jej napędzić strachu. Zamiast do żony dzwonię więc do swojej asystentki Niny, która łapie taksówkę i już jest w drodze. Co dziwne, na myśl przychodzi mi Jimmy Cagney. Raz przysłał mi liścik w pierwszy dzień na planie nowego filmu. “Bądź punktualny, miej wykute na blachę kwestie i nie obijaj się o meble”. Tego ranka byłem gotów na czas, nauczyłem się na pamięć dwu stron dialogu, ale jeśli chodzi o trzeci punkt, dałem plamę, i to na całego.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS