A A+ A++

50-letni kierowca, który w poniedziałek (16 maja) doprowadził do kolizji przed budynkiem radomszczańskiej komendy, miał 1,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia.

(Fot. policja)

Pijany kierowca wjechał w radiowóz

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (16 maja) około godz. 18.20 na parkingu przed komendą policji w Radomsku. – Policjant kierujący oznakowanym radiowozem zaparkował pojazd służbowy przed wejściem do budynku. Chwilę później policjanci usłyszeli charakterystyczny odgłos świadczący o zderzeniu pojazdów – mówi nadkom. Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP w Radomsku.

Mundurowi wyszli na plac, gdzie zobaczyli dwa volkswageny stykające się przednimi zderzakami. – Obok pojazdów stał roztrzęsiony mężczyzna. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego zjechał z drogi i uderzył w radiowóz. Okazało się, że jest to 50-letni radomszczanin. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu – mówi nadkom. Aneta Wlazłowska.

Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Inne zaparkowane pojazdy nie zostały uszkodzone.

Czytaj również: Dachowanie na Teofilowie. Kierowca był pijany i nie miał uprawnień

Kierowcy grozi więzienie

50-letni mieszkaniec Radomska trafił do policyjnego aresztu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Policjanci zatrzymali jego elektronicznie prawo jazdy. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami. Mężczyzna będzie także zobligowany do naprawienia wyrządzonej szkody.

Czytaj także: Wypadek w Orientarium. 28-letnia kobieta wpadła do wybiegu dla niedźwiedzi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPracownicy chcą wyższych pensji albo zmienią pracę [Raport Pracuj.pl]
Następny artykuł“Putin chce «denazyfikować», a Erdogan «dekurdyzować»”. Dr Szewko o reakcji Turcji