A A+ A++

“Nie ma pewności co do możliwości zawarcia kompromisu już dzisiaj – na spotkaniu szefów dyplomacji krajów Unii Europejskiej w sprawie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji” – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Pakiet obejmuje także embargo na ropę. Węgry blokują porozumienie, a przyjęcie sankcji wymaga jednomyślności państw Wspólnoty.

Podczas spotkania najmocniej wypowiadał się szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis. Wprost wskazał, że to Węgry blokują porozumienie.

Niestety cała Unia jest zakładnikiem jednego kraju – stwierdził Landsbergis. Powiedział, że Komisja Europejska już zaproponowała Węgrom duże ustępstwa – jak np. okres przejściowy na dostosowanie się do całkowitego embarga na ropę do grudnia 2024 roku. 

Landsbergis powiedział, że to ustępstwo jego zdaniem i tak idzie za daleko. Wszyscy oczekują, że to wystarczy – mówił litewski minister. 

Nieoficjalnie unijni dyplomaci mówią, że wciąż jest na stole pomysł, żeby teraz przyjąć wszystkie restrykcje poza embargiem na ropę, a tę drażliwą dla Węgier kwestię – dalej negocjować. 

Ministrowie, którzy wypowiadali się, podkreślali konieczność przyjęcia szóstego pakietu sankcji – tak, aby Rosja mocno odczuła konsekwencje swojej agresji.

Zobacz również:

Polska krytykuje Węgry za blokowanie sankcji wobec Rosji

Bezskuteczne próby przyjęcia szóstego pakietu sankcji

Od kilku dni UE bezskutecznie próbuje uzgodnić szósty pakiet sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, zakładający embargo na rosyjską ropę

Przyjęcie sankcji wymaga jednomyślności państw Wspólnoty. W UE jest grupa państw sceptycznie odnoszących się do niektórych elementów propozycji Komisji Europejskiej. Najbardziej aktywne są Węgry, które sprzeciwiają się planom nałożenia embarga ze względu na uzależnienie swej gospodarki od rosyjskiego surowca. Do tej grupy należą też Czechy i Słowacja

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej zwracają uwagę na konieczność modernizacji infrastruktury paliwowej, która przystosowana jest do rosyjskiej ropy. Wiązałoby się to z kosztami, które – jak nieoficjalnie mówi się w Brukseli – miałaby pokryć UE.

Zobacz również:

Impas w UE ws. embarga na rosyjską ropę. MSZ Ukrainy: To hojny prezent dla Putina

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProblemy z uruchomieniem linii kolejowej do Lądka i Stronia zostaną rozwiązane?
Następny artykułRosjanie wykluczeni z wielkiej imprezy, ale on nie traci nadziei