Plotki o tym, że firma Apple wykorzysta port USB-C w iPhone’ach krążą od wielu lat. Wczoraj pojawiły się doniesienia o tym, że firma testuje już takie urządzenia. Informacje pojawiły się nie byle gdzie, bo na łamach serwisu Bloomberg.
iPhone z USB-C – kiedy?
Według Marka Gurmana, autora wspomnianego artykułu, iPhone’y z USB-C pojawią się najwcześniej w 2023 roku co oznacza, że tegoroczne modele nadal wyposażone będą w port Lightning.
Warto dodać, że na początku tygodnia podobne informacje opublikował analityk Ming-Chi Kuo. Według niego, zmiana portu także nastąpi dopiero w przypadku przyszłorocznych modeli.
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/USB-C#/media/File:USB-C_type_c.jpg
Nowa dyrektywa radiowa
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ogłoszono prace nad nowelizacją tak zwanej unijnej dyrektywy radiowej. Nowe przepisy zmuszą producentów sprzętu elektronicznego (nie tylko smartfonów) do korzystania z jednego standardu portów i ma to być właśnie USB-C. Wyjątkiem będą urządzenia ładowane bezprzewodowo. W ich przypadku nie będzie konieczne doposażanie ich w ten port.
Na tą chwilę nie wiadomo jaką drogą pójdzie Apple. Firma może zdecydować się na globalną zmianę, albo zaprojektować europejską wersję swoich smartfonów. Póki co w innych krajach nadal sprzedawane będą mógłby być urządzenia z portem Lightning.
Akcesoria i przejściówki
Gurman dodaje, że Apple testuje także przejściówkę, która pozwoli na współpracę iPhone’ów i innych urządzeń tej firmy z akcesoriami, które wyposażone są w port Lightning.
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/USB-C#/media/File:USB_Type-C_icon.svg
Prawdopodobne jest to, że taka przejściówka będzie sprzedawana osobno i Apple zrobi na tym niezły biznes, a ucierpią portfele użytkowników. Taniej będzie kupić przejściówkę niż wymienić wszystkie akcesoria. To szansa dla Apple, ale jest i zagrożenie.
Wejście w życie nowych przepisów zmniejszy kontrolę Apple nad rynkiem akcesoriów do iPhone’a. Obecnie firma zaleca korzystanie z certyfikowanych akcesoriów, które opatrzone są logo „Made for Apple”.
Źródło: Apple
Aby takie logo znalazło się na pudełku urządzenia korzystającego z Lightning, jego producent musi zapłacić firmie Apple za przeprowadzenie procesu certyfikacji.
Źródło: Bloomberg
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS