Wartość transakcji nie została ujawniona.
— Musieliśmy to zrobić, bo nie można było dopuścić do zamknięcia tej firmy. A przecież nie mamy w Czechach wielu producentów sprzętu lotniczego. W tej sytuacji naszym obowiązkiem było przejęcie tej firmy i zwiększenie jej produkcji — mówił prezes Omnipolu, Jiri Podpera. Przyznał jednocześnie, że firmie groził upadek, ponieważ produkowała przede wszystkim na rynek rosyjski i tam miała swoich dystrybutorów. A ponieważ eksport do tego kraju został obłożony sankcjami, Aicraft Industries groziło bankructwo.
Nie jest to pierwsza taka transakcja Omnipolu, który wcześniej uratował czeskie Aero Vodochody. — Teraz mamy okazję uratować kolejną czeską firmę lotniczą — mówi Jiri Podpera.
Aircraft Industries bazowała głównie na komponentach sprowadzonych z Rosji, ale i Jiri Podpera i prezes firmy, Ilona Plskova uważają, że nie będzie problemów ze znalezieniem ich u innych dostawców. — W tej chwili musimy firmę ustabilizować i utrzymać produkcję na planowanym wcześniej poziomie. A porozumienie z Rosjanami zapewni załodze miejsca pracy — mówiła Ilona Plskova.
Rosjanie z UMGK weszli do Aircraft Industries w 2008 roku i przejęli w firmie 51 proc. udziałów. W 2013 roku wykupili resztę i stali się jedynymi właścicielami.
Aircraft Industries oprócz komponentów elektronicznych produkuje również zaprojektowane w Czechach samoloty turbośmigłowe L 410 i L 410 NG. Samoloty tego typu są certyfikowane do eksploatacji w Federacji Rosyjskiej, krajach WNP, Unii Europejskiej i w większości państw świata. Dzisiaj L 410 latają w Algierii, Estonii, Bułgarii i Gujanie Francuskiej, Kazachstanie, Dż … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS