W sobotę Borussia Dortmund podejmowała na własnym VfL Bochum. Mecz nie zaczął się najlepiej dla piłkarzy Marco Rose. Drużyna z Dortmundu sensacyjnie przegrywała 0:2 już po ośmiu minutach meczu. Bramki dla Vfl Bochum zdobywali Sebastian Polter i Gerrit Holtmann.
Kapitalne zawody Haalanda. Norweg zdobywcą hat-tricka
Kiedy zawody nie układały się po myśli Borussii, sprawy w swoje ręce wziął Erling Haaland. Już w 18. minucie meczu pokonał bramkarza rywali strzałem z rzutu karnego. Niedługo później dla ekipy z Dortmundu została podyktowana kolejna “jedenastka”. Do piłki ponownie podszedł norweski napastnik i wyrównał wynik meczu. Remis utrzymał się do końca pierwszej połowy.
W drugiej części spotkania kolejny już raz w tym meczu dał o sobie znać Erling Haaland. Norweg zdobył trzeciego gola w tym spotkaniu. Pomimo świetnej dyspozycji napastnika, Borussii nie udało się odnieść zwycięstwa. W 81. minucie meczu stan rywalizacji wyrównał Jurgen Locadia, a cztery minuty później zwycięskiego gola dla Vfl Bochum z rzutu karnego strzelił Milos Pantović.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Borussia Dortmund po 32. kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli Bundesligi. Piłkarze Marco Rose nie mają już szans na mistrzostwo. Do pierwszego Bayernu Monachium tracą 12 punktów na dwie kolejki przed końcem.
Dzięki trzem trafieniom Haaland dogonił Patrika Schicka w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Obaj napastnicy mają po 21 goli. Liderem jest rzecz jasna Robert Lewandowski z 34 golami na koncie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS