A A+ A++

Paul Pogba przybył na Old Trafford w 2016 roku. Klub z Premier League pobił wówczas swój rekord transferowy, płacąc za gracza Juventusu ok. 100 mln euro. Władze United liczyły, że pomocnik utrzyma świetną formę, jaką dysponował we włoskim klubie. Tak się jednak nie stało. 

Zobacz wideo
Objawiła się nowa gwiazda KSW. “Jest kolekcjonerem bonusów”

Media: Pogba odchodzi z Manchesteru United. Negocjuje z dwoma klubami

29-letni Francuz często nie potrafił utrzymać regularności w swojej grze. Choć na początku sezonu potrafił zaliczyć siedem asyst, to w kolejnych 16 spotkaniach dorzucił tylko dwie. Wiele wskazuje na to, że zawodnik opuści United latem, a klub nie zarobi na francuskim pomocniku ani grosza. Informację tę potwierdza też obecny szkoleniowiec Ralf Ragnick. 

– Na tę chwilę Pogba nie przedłuży kontraktu z United. Prawdopodobnie nie będzie go tutaj w przyszłym sezonie – wyznał trener “Czerwonych Diabłów”, cytowany przez Fabrizio Romano. 

Paul PogbaPogba wybuczany przez kibiców Manchesteru United. Prowokacyjny gest [WIDEO]

Pogba wróci do Juventusu? Francuz nie mówi “nie”

Pozyskaniem Francuza zainteresowanych jest kilka czołowych europejskich drużyn. Ofertę 29-latkowi złożyli m.in działacze PSG. Wśród klubów wymienia się również Real Madryt czy Juventus. Jak donoszą włoskie media, sam piłkarz ma być szczególnie zainteresowany ofertą z Serie A. 

Pogba w Manchesterze United rozegrał do tej pory 233 mecze, w których strzelił 39 goli i zaliczył 51 asyst. W tym sezonie, w barwach angielskiego klubu wystąpił w dwudziestu sześciu meczach, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dziewięć asyst. Jego wartość obecnie jest oceniana na około 55 milionów euro.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielka Brytania wyśle Polsce czołgi? Ciekawa deklaracja
Następny artykułSprawa zwycięstwa jest otwarta