Po sieci krąży film z ukraińskim żołnierzem, który pokazał smartfon w obudowie oraz nieśmiertelnik przebite pociskiem. W oddali słychać ostrzał.
– Jedyne, co uratowało mi życie. Telefon za 20 000 hrywien (ok. 2899 zł – red.) oraz metalowy nieśmiertelnik – powiedział. Nie mówił, jakiej marki jest telefon.
Z rozmowy między żołnierzami na filmie wynika, że Rosjanie użyli nabojów o wymiarach 7,62×39 mm.
Film wywołał dyskusję na portalu Reddit. Jeden z użytkowników napisał, że pocisk prawdopodobnie odbił się rykoszetem, zanim utkwił w obudowie telefonu.
– To raczej niemożliwe, by typowy nabój 7,62×39 mm został zatrzymany przez telefon i cienką warstwę stali, jeśli był wystrzelony ze standardowej odległości w czasie wymiany ognia – ocenił. – Nie zmienia to faktu, że żołnierz miał szczęście, bo nawet znacznie spowolniony pocisk mógł wywołać szkody – dodał.
Inny z użytkowników napisał, że ma w domu pamiątkę – starego brytyjskiego pół pensa, który w miał uratować jego pradziadka w podobny sposób, jak smartfon ocalił ukraińskiego żołnierza przed zranieniem.
Wojna na Ukrainie. 55 dzień inwazji
Wtorek to 55. dzień wojny na Ukrainie. Rosjanie po początkowych porażkach przegrupowali siły i skupili się na wschodzie kraju.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że na wschodzie i południu kraju okupanci przeprowadzają ataki w sposób trochę bardziej przemyślany niż wcześniej. – Napierają, szukają słabszego miejsca w obronie naszego kraju, żeby wejść tam większymi siłami. Wydaje się, że rosyjscy generałowie, którzy zwykli nie przejmować się stratami, zabili już tylu rosyjskich wojskowych, że nawet oni będą zachowywać się ostrożniej, bo niedługo nikt nie zostanie im już do przeprowadzenia ataku – ocenił.
Czytaj też:
Rosjanie po raz pierwszy zobaczyli język polski. „Niezbyt bystry żołnierz”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS