20 kwietnia w Hali Widowiskowo-Sportowej w Jastrzębiu-Zdroju o godzinie 17:30 rozpocznie się decydujący mecz tegorocznych ćwierćfinałów rozgrywek ligowych z Treflem Gdańsk.
Po ostatniej porażce na własnej hali 2:3, Jastrzębski Węgiel w sobotę pokonał 3:0 drużynę z Gdańska, przenosząc tym samym dalszą rywalizację o półfinał PlusLigi do Jastrzębia-Zdroju.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy zdecydowanie nie ułożył się po myśli jastrzębskiej drużyny. Po zaciętym pierwszym secie, a następnie drugim przepełnionym dominacją Jastrzębskiego Węgla, gdańszczanie odpowiedzieli dobrą grą w następnych trzech partiach, tym samym wygrywając pierwszy mecz rywalizacji o półfinał.
Spotkanie rewanżowe w Gdańsku w ostatnią sobotę było więc meczem o „być” albo „nie być” drużyny. Jastrzębianie rozpoczęli tę walkę w pełni skupieni, korzystając w każdej okazji do zdobycia punktu. Tym razem po dwóch wyrównanych setach kończących się na korzyść JW, w trzeciej odsłonie skuteczność nie spadła, dzięki czemu odnieśli zdecydowane zwycięstwo nad Treflem Gdańsk.
– Mały kroczek do wygrania tego ćwierćfinału został zrobiony, ale to jeszcze nie koniec, bo kolejny mecz u nas w środę. Mam nadzieję, że nasza gra będzie wyglądała tak jak w sobotę i awansujemy dalej. Presja jest ogromna. Niektórzy lubią z nią grać, akurat ja lubię bardzo. Trzeba sobie z tym poradzić i wygrać – komentował po meczu w Gdańsku MVP spotkania, Rafał Szymura.
Dzięki wyrównaniu stanu rywalizacji i doprowadzeniu do trzeciego spotkania ćwierćfinałowego, drużyny wracają do Jastrzębia-Zdroju, gdzie z całą pewnością zawodnikom JW pomagać będzie doping własnych kibiców. Mimo takich warunków w pierwszym meczu, gdańszczanie nie zwiesili głów i byli w stanie postawić drużynie JW trudne warunki do gry.
– Wracamy do własnej hali i mam nadzieję, że kibice przyjdą jak najliczniej, zapełnią halę tak pięknie, jak to było na meczach z ZAKSĄ czy Lube. Żeby nas wesprzeć i ponieść do półfinału. Trzeba pokazać pazur i przypieczętować to wejście do półfinału – podkreśla środkowy, Jurij Gladyr, po czym dodaje: – Nie ma mowy, że ktoś tutaj się podda. Oni nam już pokazali, kiedy wygrywaliśmy u siebie 2:0 w setach, że nigdy się nie poddają. Trzeba mieć to na uwadze i pamiętać o tym. Tamten mecz wprowadził trochę pokory w nasze szeregi. Przepracowaliśmy ostatnie dni w pełni skoncentrowani i efektem było to sobotnie zwycięstwo.
Podczas sobotniego starcia w Ergo Arenie drużyna JW mogła liczyć na świetny doping około stuosobowej grupy kibiców.
– Kibice zawsze są z nami. Od początku do końca zawsze w nas wierzą. Jesteśmy im za to wdzięczni, bo gramy dla nich i cieszymy się, że tak dużo ich zawitało do Gdańska. Liczę na jeszcze więcej u nas. Mam nadzieję, że nasza hala zapełni się w środę, tak jak na meczu z Lube i razem będziemy grać, kibicować i świętować – dodaje Szymura.
Początek środowego spotkania o wejście do półfinału PlusLigi o 17:30.
Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS