Trwa remont mostu nad Badoniem w Krośnie. Był w nienajlepszym stanie. Wkrótce będzie atrakcją

Władze Krosna podjęły decyzję o remoncie zabytkowego mostu nad potokiem Badoń przy ul. Wyszyńskiego. Prace konserwatorskie już ruszyły. Celem jest m.in. przywrócenie obiektowi walorów estetycznych i plastycznych.

Kamienny most przy ul. Wyszyńskiego jest najstarszym zachowanym tego typu zabytkiem w Krośnie. Powstał w 1982 roku. – Świadczy o tym data umieszczona na jednym z kamieni ponad łukiem sklepienia przęsła – mówi Marta Rymar, miejski konserwator zabytków. Dodaje, że prezentuje typowe rozwiązania architektoniczne technologii stosowanej w XIX wieku.

Do 1991 roku obiekt był użytkowany. Po nim wiódł trakt z Krosna w kierunku Głowienki i Wrocanki. Po wybudowaniu nowego mostu – tuż obok – jest pomnikiem kultury materialnej. Do rejestru zabytków został wpisany w listopadzie 1990 roku.

Most został wykonany z regularnie ociosanych bloków kamiennych z piaskowca. Jego długość to 6 metrów, szerokość – 6,5 metra.

Inwentaryzację uszkodzeń i ocenę stanu technicznego przeprowadzono pod koniec ub. roku. Okazało się, że stan obiektu jest awaryjny. Najsłabszym elementem jest skrzydło przyczółka od strony północnej. – Jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu i może wpłynąć na stan całego obiektu – czytamy w programie prac konserwatorskich.

Konstrukcja jest obficie porośnięta roślinnością, są braki w spoinowaniu, co powoduje luzowanie się kamieni i ich wypadanie.

Stan pozostałych części obiektu oceniono na niepokojący, niedostateczny bądź zadowalający.

Władze miasta postanowiły zadbać o zabytek. Ogłoszony został przetarg na prace remontowe i konserwatorskie. Ich koszt to 76 tysięcy złotych brutto. Firma, która została wybrana do realizacji już przystąpiła do prac.

Ich główny zakres obejmuje przeprowadzenie zabiegów, które mają na celu odzyskanie właściwości technicznych a także dawnych walorów estetycznych i plastycznych.

– Ważnym czynnikiem prac konserwatorskich powinno być dokładne przebadanie i przeanalizowanie przyczyn zniszczeń i powstrzymanie tych procesów – tłumaczy Marta Rymar.

Miejski konserwator zabytków ma w planach odpowiednie oznakowanie mostu, który z racji położenia jest mało widoczny. – Na tablicy znajdzie się informacja co to jest za most i jaka jest jego historia – mówi Marta Rymar. Dodaje, że wykonawca prac remontowo-konserwatorskich ma zająć się też zdjęciem nawierzchni asfaltowej. – Aby odsłonić nawierzchnię brukową – mówi.

Inwestycja zakłada również wykonanie nowych, stylizowanych barierek. – Które będą świadczyły, że jest to zabytkowy most i żeby przechodzień miał świadomość, że to nie jest obiekt współczesny – tłumaczy Marta Rymar.

Prace mają się zakończyć w czerwcu.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow

Zgłoś naruszenie/Błąd