A A+ A++

– Niemcy nie ponieśli żadnej kary za 8 milionów trupów w Polsce. Nie ponieśli żadnej kary za zniszczenie państwa polskiego i za to, że 70 lat byliśmy jeszcze w okowach komunizmu – mówił Jakubiak we wtorek w TVP Info.

– Dziś mamy Rosję i morderstwa na oczach całego świata. A pytam się: czego mają się bać, skoro Niemcy się nie bali? Skoro Niemcy nie ponieśli żadnej kary? Niemcy, którzy są bogaci naszą biedą – dodał.

Putin, jak Hitler i Stalin

Jego zdaniem “przez 40-50 lat Niemcy powinni za jedną miskę ryżu odbudowywać całą Europę”. – Jeżeli do takich standardów nie doprowadzimy, to za każdym razem po kilkudziesięciu latach będzie się jakiś Putin, jakiś Hitler, jakiś Stalin znajdował, dlatego że nie ma kary dla morderców – ocenił Jakubiak.

Przywołał w tym kontekście słowa, które miał wypowiedzieć Stalin o tym, że “śmierć jednej osoby to tragedia, natomiast śmierć milionów to tylko statystyka”.

“Jeżeli Niemcy uczą nas demokracji, to o czym my mówimy?”

– Jeżeli mamy taką sytuację w Europie, że Niemcy uczą nas demokracji, ludzie odpowiedzialni za tak potężne, niespotykane w skali świata bestialstwa, to o czym my mówimy? Dlaczego w 1920 roku, kiedy Rosjanie na nas napadli, Niemcy rozkręcali tory, żeby do nas nie dojeżdżała pomoc? Dlaczego? Dlatego, że to jest standard. Do dziś to widzimy – powiedział.

– Przyjrzyjcie się temu, co robią Niemcy. My mamy wroga tak samo na wschodzie, jak i na zachodzie. I nie jest to moja żadna obsesja, a raczej obawa przed przyszłością – oświadczył Jakubiak.

Czytaj też:
Niemcy bez rosyjskiego gazu? Prezes Deutsche Banku powiedział, co się stanie
Czytaj też:
Zełenski: Zadzwoniłem do Orbana. Bał się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozpoczyna się przebudowa ulicy Wały Jagiellońskie
Następny artykułMateusz Grabda: Przed nami czysta karta