Administracyjnie leży w granicach Włoch i jest ich najbardziej wysuniętym na północ regionem. Od zachodniej strony graniczy ze Szwajcarią, a od północnej z Austrią. Najważniejszym jednak jest to, że leży w sercu jednego z najbardziej majestatycznych pasm górskich na Ziemi – Dolomitów, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Mówi się, że to kraina 300 dni słońca w ciągu roku i trudno z tym polemizować. Jak zwykle w przypadku regionu położonego na pograniczu, spotkamy tu ciekawą mieszankę kultur, kuchni i zwyczajów. Południowy Tyrol to kraina, która budzi dreszcz ekscytacji na różnych płaszczyznach, a my w serii kilku krótkich artykułów-przewodników sprawdzimy, co ma dla zaoferowania kolarzom i rowerowym turystom. Zaczniemy od krótkiego wprowadzenia i ciekawostek dotyczących Południowego Tyrolu, zerkniemy czego możemy spodziewać się po regionie w kontekście turystycznym i sprawdzimy, w jaki sposób możemy dotrzeć na miejsce. Podstawowe informacjeHistoria regionu, jak to często bywa z krainami przecinanymi przez granice kilku krajów, jest ciekawa i skomplikowana, ale jest też gwarantem dużej różnorodności kulturowej. Południowy Tyrol w granicach Włoch znajduje się dopiero od 1919 roku (na mocy traktatu pokojowego z Saint-Germain). Wcześniej region należał do Austriaków, więc nie dziwi fakt, że dziś równie często słyszy się tu dwa języki: włoski oraz niemiecki (spotkamy także ladyński). Południowy Tyrol jest różnorodny także na innych frontach – kraina leżąca w Dolomitach łączy w sobie krajobraz alpejski oraz śródziemnomorski, bo przecież mimo wszystko jesteśmy już na południu!Kuchnia – łączy w sobie wpływy austriackie i włoskie, co skutkuje wieloma lokalnymi specjałami – dość wspomnieć, że w granicach Południowego Tyrolu znajdziemy 19 restauracji, które w sumie zgromadziły 25 gwiazdek prestiżowego przewodnika Michelin (oraz niezliczoną ilość górskich chat, w których również będziemy mogli poznać lokalną kuchnię). Na każdym kroku mamy możliwość znalezienia specjałów, do których zaliczają się m.in. strudel z lokalnych jabłek, z których ogromnych upraw region słynie. Do tego popularny speck, czyli wędzone szynki, będące równie mocno zakorzenionym w historii regionu specjałem. No i oczywiście wino – bo na okolicznych, nasłonecznionych pagórkach pną się prężne uprawy winorośli. Do tego wszystkiego dodajcie to, z czego śródziemnomorska kuchnia Włoch słynie – makarony, pizza, wyrazista kawa czy orzeźwiające aperitivo. Jak dotrzeć?To stwierdzenie jest oczywiście względe, ale wydaje nam się całkiem zasadne – Południowy Tyrol wcale nie leży daleko od Polski i możemy napisać, że jest on wręcz… blisko. Dotrzeć tam możemy na kilka sposobów – samochodem trasą Brennerpass lub „drogą brennerską” (Brennerstraße). Z południowych krańców Polski podróż może zająć około 10 h, z Warszawy około 14 h. Do Południowego Tyrolu możemy dotrzeć też samolotem – najbliższe lotniska są w Innsbrucku lub w Weronie. Całkiem niedaleko znajdują się też porty lotnicze w Monachium, Wenecji, Treviso, Bergamo i Mediolanie. Tanie loty lądują na lotnisku Mediolan-Bergamo.Do Bolzano / Bozen, a więc miasta “stołecznego” prowincji Południowy Tyrol, możemy dotrzeć też pociągiem – połączenia startują m.in. z Wiednia i Monachium (oba biegną przez Innsbruck). Rowerowe wakacje – dla kogo?Odpowiedź jest banalnie prosta – dosłownie dla wszystkich. Południowy Tyrol jest na tyle zróżnicowanym rowerowo miejscem, że swój skrawek kolarskiego raju znajdą tu szosowcy, kolarze górscy każdej specjalizacji oraz rodziny, które chcą aktywnie, rowerowo spędzić czas z dziećmi. Kraina, która chwali się 300 słonecznymi dniami w ciagu roku, łączy w sobie krajobraz oraz klimat alpejski i śródziemnomorski, dlatego też jest idealnym miejscem dla rodzinnych wakacji – bo nawet jeśli nie wszyscy członkowie rodziny jeżdżą wyczynowo, to każdy znajdzie tu dla siebie coś wyjątkowego. W kolejnych odsłonach artykułów z serii traktującej o Południowym Tyrolu opiszemy region w kontekście MTB, szosy i jazdy turustycznej, dlatego tu w skrócie… Kolarze górscy w Dolomitach na terenie Południowego Tyrolu mogą liczyć na około 2000 km górskich ścieżek rowerowych o zróżnicowanym poziomie trudności – bez względu na to, czy lubicie ścieżki z większą ilością flow, czy preferujecie trudniejsze, naturalne szlaki do eksploracji w duchu enduro i DH. W regionie znajdziecie dużo wyspecjalizowanych hoteli rowerowych oraz przystosowaną dla miłośników jazdy grawitacyjnej infrastrukturę w postaci wyciagów. Szlaki MTB są oczywiście odpowiednio oznaczone, co nie zmienia faktu, że na miejscu skorzystać można z usług doświadczonych przewodników oraz instruktorów techniki jazdy. Zwykle większość z usług czeka w jednym miejscu, gdzie dodatkowo wypożyczyć można rower czy dowiedzieć się więcej chociażby o oferowanych tu zorganizowanych wycieczkach rowerowych. Doskonałym przykładem takowej zorganizowanej wyprawy jest Sella Ronda – w ciągu jednego dnia jesteśmy w stanie okrążyć majestatyczny masyw dolomitów Sella. Wyprawa odbywa się pod okiem przewodników i zakłada korzystanie z tutejszych wyciągów. Na trasie czekają nas 4 kultowe przełęcze: Passo Gardena / Grödnerjoch, Passo Sella / Sellajoch, Campolongo i Passo Pordoi / Pordoijoch. Objazd masywu Sella można wykonać na dwa sposoby – trasa biegnąca zgodnie z ruchem wskazówek zegara liczy sobie 58 km i przewyższenie rzędu 3400 m, a jadąc w przeciwnym kierunku pokonamy 53 km i przewyższenie 3000 m. Regiony Południowego Tyrolu leżące w Dolomitach to Alta Badia, Val Gardena / Gröden, 3 Zinnen Dolomity, Kronplatz / Plan de Corones, Alpe di Siusi / Seiser Alm oraz Val d’Ega / Eggental. Południowy Tyrol wśród kolarzy szosowych może uchodzić za jeden z najważniejszych, kolarskich celów do poznania – tu wystarczyłoby w zasadzie napisać, że w tym miejscu spotkamy kultową przełęcz Stelvio, czyli po niemiecku Stilfserjoch. Najwyższa przełęcz, na którą można wjechać w tej części świata, zachwyca mnogością agrafek, których jest aż 48. Podjazd od strony południowotyrolskiej zacząć można z miejscowości Prato / Prad- 25 km podjazdu (1800 m przewyższeń) – kończymy na poziomie 2758 m n.p.m, skąd możemy zjechać w stronę Szwajcarii. W okolicy spotkamy oczwiście o wiele więcej przełęczy, które będą spełnieniem marzeń szosowców lubiących wspinaczki i alpejskie zjazdy – warto sprawdzić m.in. Timmelsjoch, Penserjoch, Passo Sella, Mendelpass. Tu możecie poczuć się jak kolarze biorący udział w Giro d’Italia! Oczywiście nie każdy chce mierzyć się z gigantami wśród alpejskich przełęczy, dlatego warto dodać, że również tutejsze doliny są sprzyjającym miejscem do jazdy szosowej – tam klimat jest zdecydowanie cieplejszy i mniej ekstremalny przez dłuższy czas w roku – można tu trenować praktycznie od marca do listopada. W jednym z kolejnych tekstów przybliżymy Wam bardziej kilka z najciekawszych punktów dla szosowców w tej części Włoch. Doliny Południowego Tyrolu za sprawą przygotowanych ścieżek są przyjazne także w perspektywie rekreacyjnej jazdy turystycznej. Trudno wyobrazić sobie bardziej odprężające otoczenie – dookoła cały czas roztaczają się piękne Dolomity, a my możemy eksplorować tutejsze miasteczka obfitujące w ciekawą, zabytkową architekturę oraz oczywiście liczne restauracje. Jedną z ciekawszych propozycji tras wydaje się trasa Via Claudia Augusta, która biegnie częściowo dawnym szlakiem winnym do Unterrain / Riva di Sotto. W praktyce znaczy to tyle, że rowerzyści pokonują tę trasę w asyście wielu zachwycających winnic i miasteczek. Na trasie mijamy też jezioro Kalterer See – najcieplejsze kąpieliska w Alpach. Trasa przebiega w ścisłym sąsiedztwie Bolzano, a więc stolicy prowincji Południowy Tyrol. Ukoronowaniem luźnego podejścia do rowerowej turystyki może być udział w wycieczce Bike&Wine – do wyboru mamy trzy opcje zorganizowanej wyprawy szlakiem winnic Południowego Tyrolu. Każda z tych tras przebiega szlakiem zabytkowych, pięknych kościołów, włoskich dworków i rzecz jasna uroczych winnic. Podczas takiej wyprawy możemy oczywiście spróbować lokalnego wina. Wybierając szlak biegnący na północ od Bolzano będziemy mogli skosztować Lagrein i Sauvignon, w centrum miasta czekać będzie Pinot Blanc i Vernatsch, a jadąc na południe do Termeno / Tramin napotkamy winnice tworzące Pinot Noir i słynny Gewürztraminer. Udogodnienia infrastrukturyPołudniowy Tyrol posiada wzorowo rozbudowaną infrastrukturę rowerową i okołorowerową. W regionie znajdziemy sieć tzw. BikeHotels Südtirol – jest to 36 hoteli, które przystosowano pod kątem potrzeb rowerzystów (znajdziemy w nich miejsce do przechowywania i serwisu roweru, hotele te często współpracują z przewodnikami lub nas do nich skierują, a obsługa zawsze służy radą czy pomocą przy planowaniu wyprawy). Zdarza się, że w hotelach znajdziemy nawet szkółki techniki jazdy MTB. Hotele, które są oznaczone jako “BikeHotel” spełniają sporo stale monitorowanych kryteriów. W hotelach obsługa pomoże zorganizować Wam również transfer pomiędzy miastami, jeśli Wasz urlop zakłada objazd większego terytorium Południowego Tyrolu.Eksplorując region warto pamiętać o tym, że tutejsza komunikacja publiczna jest przyjazna rowerzystom. Z tego powodu warto rozważyć zakup biletu bikemobil Card (dostępne są 1, 3 lub 7-dniowe bilety) – upoważnia on nas do swobodnego korzystania z pociągów, autobusów i niektórych kolejek linowych w regionie Südtirol. Bikemobil uprawnia nas też do wypożyczenia roweru z sieci punktów oznaczonych jako “Südtirol Rad”. W kartę bikemobil możemy zaopatrzyć się w wielu punktach – na stacjach kolejowych i dworcach autobusowych, w wypożyczalniach rowerów czy biurze informacji turystycznej.W kolejnych artykułach z serii opisującej Południowy Tyrol zerkniemy na to, jakie rowerowe wydarzenia czekają nas w tym regionie, a także przeanalizujemy go pod kątem tras MTB, szosowych czy typowo rekreacyjnych ścieżek. Bądźcie czujni! Więcej informacji już teraz znajdziecie na: www.suedtirol.info/lato
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS