Niedawno wymienione specjalne płytki wzdłuż dwóch przejść dla pieszych na ul. Braci Wieniawskich, sygnalizujące osobom niewidomym, że zbliżają się do pasów, znów są połamane. Wszystko przez kierowców, którzy skracają sobie tędy dojazd do pobliskich budynków. Urzędnicy zapowiadają, że postawią temu skuteczną tamę…
W sprawie połamanych płytek na tych przejściach interweniowaliśmy niemal dokładnie rok temu, na prośbę jednego z naszych Czytelników.
– Wystające płytki zamiast ostrzegać osoby niewidome stanowią dla nich zagrożenie – wskazywał pan Piotr, mieszkaniec Wieniawy.
Urzędnicy przyznali mu rację i płytki zostały wymienione. Ale problem powrócił.
– Płyty znów są doszczętnie połamane. Wielu kierowców skraca sobie tędy drogę, wjeżdżając przez przejście pod bloki spółdzielni – zaalarmował nas przed tygodniem pan Piotr. – Jeśli się tego nie zablokuje, to te płytki będzie trzeba wymieniać w nieskończoność.
Po naszym sygnale urzędnicy odpowiedzialni za drogi skontrolowali wskazane przejścia i prawdopodobnie wkrótce zlecą wymianę uszkodzonych elementów, ale nie tylko… – W ramach bieżącego utrzymania w okresie wiosennym, corocznie zlecane są naprawy chodników. Podczas tych prac wymieniane i uzupełniane są również płyty z wypustkami.
Mając na uwadze potrzeby osób z niepełnosprawnościami rozważymy wymianę pasów ostrzegawczych w trakcie prowadzenia tych prac – mówi Justyna Góźdź z lubelskiego Ratusza i zapowiada, że miasto planuje skutecznie zapobiec dalszemu niszczeniu tych płytek. – Na tych przejściach dla pieszych formalnie nie ma wyznaczonych zjazdów z drogi publicznej. Obsługa nieruchomości odbywa się zjazdami zlokalizowanymi na dalszych odcinkach drogi. W związku z tym optymalnym rozwiązaniem jest fizyczne zablokowanie przejazdu słupkami U-12c, co będzie mogło nastąpić w przypadku dostępnych środków na tego rodzaju zadania – dodaje J. Góźdź.
Marek Kościuk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS