Pozdrowienia z Warszawy
Polski wywiad, CIA i wyjątkowy sojusz – John Pomfret
„Przez całą pierwszą dekadę XXI wieku Polska pomagała nam się zmagać z niemal każdym poważnym problemem w polityce zagranicznej, jaki mieliśmy” – mówi były dyrektor CIA Michael Sulick.
Pozdrowienia z Warszawy to historia sojuszu, który narodził się między ówczesnymi rywalami na początku lat 90. To wtedy dawni komunistyczni szpiedzy w brawurowej akcji wywieźli z Iraku sześciu amerykańskich dyplomatów. Od tamtej pory polski wywiad działał w każdym miejscu, do którego Amerykanie nie odważyli się udać.
- Jak wyglądały szczegóły operacji „Przyjazny Saddam”?
- Czy gdyby amerykański rząd słuchał polskich tajnych służb, nie doszłoby do ataków 11 września?
- Co polskie władze wiedziały o działaniach CIA w Starych Kiejkutach?
Nagradzany dziennikarz John Pomfret kreśli wciągający obraz polsko-amerykańskiej współpracy, ujawnia kulisy tajnych rozmów i akcji oraz zadaje ważne pytania o cenę sojuszu, jaką musiała zapłacić Polska.
Zejście do piekła
Od Niederschlesien do Dolnego Śląska
Autor zabiera czytelnika do Wschowy ogarniętej paniką wskutek zagrożenia atakiem Wojska Polskiego. Jest przewodnikiem po obozie koncentracyjnym Gross-Rosen i jego filiach. Prowadzi po licznych na Dolnym Śląsku podziemiach; razem z nim trafiamy na teren budowy kwatery głównej Hitlera.
W starych twierdzach Kłodzka i Srebrnej Góry szuka śladów ukrytych skarbów. Opisuje Jelenią Górę i Legnicę ostatnich dni wojny i pierwszych dni pokoju, gdy te niemieckie od wieków miasta obejmowali nowi gospodarze. Zagląda do hitlerowskiego “żłobka” w Wąsoszu. Przedstawia też wybrane epizody z wojennych losów Wrocławia, ze szczególnym uwzględnieniem jego upadku podczas oblężenia Festung Breslau.
Przestępcy z Łubianki – Aleksander Litwinienko
Pomimo wszystkich okoliczności zewnętrznych i osobistych Aleksander Litwinienko chciał zachować ludzką godność i choć odrobinę przyzwoitości w kraju, gdzie jednostka nie znaczy nic, a bezkarność władzy jest nieskończona.
Z przeprowadzonych rozmów dowiadujemy się o szczegółach zatrzymania i postępowaniu sądowym przeciw niemu. Poznajemy jego drogę od wiernego agenta do zbuntowanego „przestępcy”.
Litwinienko usprawiedliwia swój bunt przeciwko systemowi argumentując, że to nie on zdradził, ale jego zdradzono i oszukano. Poznajemy motywy, jakimi się kierował oraz ideały, które musiał poświęcić w walce o sprawiedliwość w Rosji.
Umierając oskarżył wprost Władimira Putina: „Może uda ci się uciszyć mnie, ale ta cisza ma swoją cenę. Pokazałeś, że jesteś tak barbarzyński i bezwzględny, jak twierdzą twoi najbardziej wrodzy krytycy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS