Wyniki przedsezonowych testów oraz robione na ich podstawie przewidywania obserwatorów były słuszne. Po dwóch słabych latach Ferrari z impetem wróciło do czołówki.
W Bahrajnie świętowano zwycięstwo Charlesa Leclerca, okraszone dubletem skompletowanym dzięki postawie Carlosa Sainza. Z kolei w Arabii Saudyjskiej dwa F1-75 również wjechały na podium, choć tym razem kierowców ekipy Ferrari pokonał Max Verstappen. Ozdobą obu wyścigów były pojedynki Leclerca i Verstappena.
W prowizorycznej tabeli kierowców liderem jest Leclerc, posiadający w zapasie dwanaście oczek nad zespołowym partnerem. Mattia Binotto pytany czy 24-letni Monakijczyk jeździ obecnie jak poważny kandydat do tytułu, odparł:
– Myślę, że tak. Jednak to też coś, z czego zdawałem sobie sprawę, przedłużając z nim w ubiegłym roku kontrakt aż do 2024. Wiemy, jakie ma możliwości.
– Uważam, że po prostu pokazuje, iż jest zdolny do walki o mistrzowski tytuł. Bez wątpienia ma talent, umiejętności, jest świetnym kierowcą i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co zaprezentował w tych dwóch wyścigach.
Sam Leclerc również jest zadowolony z początku sezonu, choć nie zabrakło odrobiny samokrytyki. Lider punktacji dostrzega w swojej jeździe obszary do poprawy.
– Jestem całkiem zadowolony z tego, jak rozpoczął się sezon – przyznał Leclerc. – Odpowiednio współpracuję z zespołem, a przygotowania do pierwszych wyścigów były bardzo dobre, więc ogólnie jest w porządku.
– Jednak może być zdecydowanie lepiej. Zadowolony jestem nie tyle z formy, ale z tego, iż wiem, nad czym muszę pracować, by odblokować więcej osiągów. Nie wiem czy to wystarczy do mistrzostwa, czy nie. To wciąż początek sezonu, ale można powiedzieć, że całkiem niezły.
– Jak już powtarzałem wielokrotnie, kluczem będzie rozwój i my jako kierowcy musimy pomóc zespołowi jak tylko możemy, by zachować konkurencyjność.
Trzeci wyścigowy weekend sezonu 2022 odbędzie się w Australii w dniach 8-10 kwietnia.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS